mike217 pisze:Praca na maszynach to nie takie figo fago jak się " magisterkom" wydaje..
Właśnie się o tym przekonałem
Tak mi coś chodziło po głowie że może konik trzeba podnieść. Odkręcałem go kilka razy i czyściłem podstawę ale nie wychodziło. Poszukam odpowiednich materiałów dotyczących tej czynności.
Trochę mnie zmylił ten znajomy, który twierdził że w dobrych tokarkach to jest miejsce na płetwę. Może i jest, ale mi wiertło zgieło a uchwyt wiertarski się nie kręcił i tak.
Celnie zwracacie mi uwagę że należy czytać literaturę. Jednak jak to mówią, jak masz czas to nie masz kasy. A jak masz kasę to nie masz czasu. Dla mnie złamanie kilku tanich wierteł itp to nie problem. Ale jakbym wziął sobie wolne aby poczytać podręcznik tokarza (tak mam taki!). To spokojnie straciłbym tyle co ta tokarka warta.
Tak więc, ja mam listę zakupów i nową wiedzę, a Wy Panowie ubaw z durnia.
