Czy stożki BT też miewają takie problemy? Obecnie mam dylemat czy jest sens kupować kompletny osprzęt do zośki czy może większą maszynę.

Ja mam taką propozycję, jeśli moderatorzy nie są w stanie skopiować wybranego postu do osobnego tematu. To pasowałoby spisać numery tych postów które same w sobie przekazują szczególną treść jak np galerie modyfikacji.
Potem z tych najlepszych postów stworzyć PDF typu "Zośka recipes", czyli tłumacząc nomenklaturę na polski "biblia Zośki".
Jakbym przysiadł to bym napisał program co te posty ze zdjęciami ściągnie do PDF. Ale muszą być wyselekcjonowane, tzn same konkrety.

Zerknij na stronę 125 bo coś tam było:
frezarko-wiertarka-zx7016-zosia-t21199-1240.html

Nawet zwykły uchwyt tego typu na samą wkrętarkę.
A na Zośce wsadza się element w imadło, w uchwyt wiertarski/frezarski stożek. Dociska się gwintownik przez to zagłębienie które w nim jest i kręci ręcznie. Tak się robi precyzyjne gwinty.

Ja tam gwinty robię ręcznie. Dopóki nie robi się tego seryjnie to najbardziej ekonomiczne rozwiązanie.
A małe gwinty na od***rdol można robić wkrętarką.

Można jeszcze złapać od dołu za pinolę i obniżać ją pionowym prętem nierdzewnym (sztywny). Aczkolwiek mało wygodne z uwagi na wysokość ZX7016. Chyba że dodać jakiś wygodniejszy mechanizm.
Raczej lepiej od razu przekładnię zamontować jak Adam.

luki246 pisze: ↑

27 sty 2025, 00:05

Ja kupowałem mechanizm podnoszenia kolumny z chin. Tanio nie było. Jeszcze nie pasowałem go, na dniach się pochwale.

Akurat tego to ja bym chyba nie kupował. Ale wiadomo że każdy ma inne możliwości.
Bo ten mechanizm jest dość słaby przy zalanej lub przedłużonej kolumnie. Ktoś kiedyś chyba pokazywał jak to można przerobić na coś lepszego.
Ja z kolei ostatnio widziałem osobny wrzeciennik od tokarki No ale nie oszukujmy się, przy większych elementach to sensowniej w Polsce kupić całą nową maszynę a ze starej zrobić coś mniej praktycznego. Bo transport lotniczy gabarytów zabija.

Tak, tutaj nie tyle chodzi o konkretne fazy bo silnik nie jest wybredny i wszystko zeżre. Ale o kierunek wirowania faz. I jak się zamieni dwie ze sobą to silnik kręci się w drugą stronę.

No to powinno być tak:


A prawidłowe podłączenie powinno wyglądać tak, tylko teraz trzeba zgadywać czy fazy są prawidłowo hehe.


Dodane 3 minuty 29 sekundy:
Przy gwieździe jak wynika ze zdjęcia, przewód neutralny podłącza się z tego co pamiętam do tej zwory potrójnej. Ale nie jest to wymagane do działania silnika. Przewód ochronny natomiast umieszczasz na obudowie.

Pokaż zdjęcie wnętrza skrzynki. Kolory powinny się po prosu zgadzać. Chyba że przygłupi elektryk Ci spieprzył fazy lub chińczyk przy montażu.