Znaleziono 5 wyników

autor: strikexp
19 paź 2024, 07:41
Forum: WARSZTAT
Temat: Moc przyłączeniowa do warsztatu
Odpowiedzi: 15
Odsłony: 1046

Re: Moc przyłączeniowa do warsztatu

Biorąc pod uwagę że maszyna nie pracuje na znamionowym prądzie cały czas, to masz rację.
autor: strikexp
05 paź 2024, 11:55
Forum: WARSZTAT
Temat: Moc przyłączeniowa do warsztatu
Odpowiedzi: 15
Odsłony: 1046

Re: Moc przyłączeniowa do warsztatu

@MarcinxD Tylko kwestia jakie tam są bezpieczniki.
Z tą frezarką to jest tak że prąd znamionowy jest pobierany przy znamionowym obciążeniu. Natomiast przy zerowym obciążeniu jest to 20-40% prądu znamionowego, i rośnie on wraz z obciążeniem. Czyli bez obciążenia masz maks 32A, biorąc pod uwagę straty w przekładniach to powiedzmy maks 40A.
Możliwe że nigdy tej frezarki nie obciążyli ponad 63A i dlatego nie wywaliło bezpieczników. Natomiast macie pewnie w tej frezarce falownik, i dlatego ma ona soft start.
autor: strikexp
05 paź 2024, 00:27
Forum: WARSZTAT
Temat: Moc przyłączeniowa do warsztatu
Odpowiedzi: 15
Odsłony: 1046

Re: Moc przyłączeniowa do warsztatu

Bezpieczniki są zwykłe i zwłoczne. Normalnie odbiornik zabezpiecza się pierwszym zwykłym bezpiecznikiem dostosowanym do odbiornika lub odbiorników w danej instalacji. Natomiast w rozdzielni montuje się bezpiecznik lub bezpieczniki zwłoczne dla całości, aby je wywaliło później niż te zwykłe. I zamiast uwalić cały warsztat, zatrzymało tylko jego część.
Jednak rozruch silnika indukcyjnego jak mówiłem ma większy pobór mocy niż znamionowy. Więc bezpiecznik przy urządzeniu trzeba dać z odpowiednim zapasem.
Przy specyficznych dużych odbiornikach jednoczesny rozruch np tokarki i frezarki może też wywalić ten główny bezpiecznik zwłoczny w rozdzielni.
Przy jednej osobie wiadomo że nikt nie włączy dwóch maszyn na raz. Przy 20 maszynach wiadomo że 20 pracowników nie włączy nawet połowy na raz. Natomiast gdy ma się tylko dwie maszyny. To już problem przekroczenia bezpiecznika jednoczesnym rozruchem staje się realny.
Ponad to sam rozruch tokarki 25kW (gwiazda-trójkąt z wyczuciem) pociągnie jak tak patrzę na wykresy 2In czyli jak przy 50kW i skok na około 4In czyli jak przy 100kW. Dlatego bezpiecznik 25kW nie wchodzi tutaj w grę, nawet 40kW pewnie wywali w głównej rozdzielni.
Nie chce mi się tego liczyć. Przy takich dużych mocach to powinien to ocenić zawodowy elektryk z doświadczeniem z instalacjami dużej mocy. Ja tylko zwróciłem uwagę że jak nie ma falownika to może wywalać bezpiecznik, nawet zwłoczny.
Z ciekawostek niedawno zrobiłem zwarcie w urządzeniu które budowałem. Wywaliło w ciągu ułamka sekundy także bezpiecznik zwłoczny w głównej rozdzielni, poszedł za duży prąd i tamten drugi zwłoki już nie miał.

Dodam że w przypadku "pociągnięcia prądu z domu" sytuacja się komplikuje. Bo bezpieczniki ma się jeszcze w domu i trzeba to wziąć pod uwagę jak to tam wygląda.
autor: strikexp
04 paź 2024, 22:17
Forum: WARSZTAT
Temat: Moc przyłączeniowa do warsztatu
Odpowiedzi: 15
Odsłony: 1046

Re: Moc przyłączeniowa do warsztatu

A przewód do mocy odbiorników i jedno z drugiego wynika? :mrgreen:

A tak przy okazji może mi pokażesz jak wygląda awaria niezabezpieczonej instalacji elektrycznej. Bo palący się odbiornik to widziałem, ale instalacji elektrycznej nie :mrgreen:
autor: strikexp
04 paź 2024, 17:52
Forum: WARSZTAT
Temat: Moc przyłączeniowa do warsztatu
Odpowiedzi: 15
Odsłony: 1046

Re: Moc przyłączeniowa do warsztatu

Moc podana na urządzeniu jest mocą pracy ciągłej przy pełnym obciążeniu. Natomiast przy rozruchu silników indukcyjnych pobierają one znacznie więcej prądu. Ponadto niektóre maszyny mogą zostać przeciążone np piła i pobrać jeszcze więcej mocy wywalając bezpieczniki.

Tak więc powinieneś poszukać informacji ile pobierają dane maszyny przy rozruchu i tak dobrać bezpieczniki. Co innego przewody, one powinny mieć zapas ponieważ i tak zaoszczędzisz na stratach cieplnych w przewodach. Ale obliczenia mogą bazować na mocy ciągłej, ponieważ ona będzie nieprzekraczana przez 99,9% czasu pracy.

Ogólnie jak masz falownik w maszynie, to ten rozruch Cię aż tak nie boli. Wtedy falownik dba aby zapewnić soft start. Co innego w starych maszynach z PRL gdzie włącza się silnik prymitywnym przełącznikiem gwiazda-trójkąt.

Wróć do „Moc przyłączeniowa do warsztatu”