Prawda jest taka że jeśli nie liczy się trwałość i wydajność to większość rzeczy można zrobić w trochę bardziej rozbudowanym warsztacie.
Widać respiratory robią na potęgę. Choć mi ten prostszy na silniku od wycieraczki bardziej się podobał.
Co do tych przyłbic to przede wszystkim link...
https://www.prusaprinters.org/prints?pa ... egoryId=87
Znaleziono 4 wyniki
Wróć do „Koronawirus - też możemy coś zrobić - przyłbice”
- 24 mar 2020, 00:06
- Forum: Na luzie
- Temat: Koronawirus - też możemy coś zrobić - przyłbice
- Odpowiedzi: 15
- Odsłony: 1760
- 22 mar 2020, 16:23
- Forum: Na luzie
- Temat: Koronawirus - też możemy coś zrobić - przyłbice
- Odpowiedzi: 15
- Odsłony: 1760
Re: Koronawirus - też możemy coś zrobić
Kolego, mi tutaj chodziło o produkcję masową dla służb a nie jakieś wynalazki! Więc prosiłbym o niezaśmiecanie tematu prowizorkami.
Generalnie próbujesz wymyślić koło na nowo. Patrz na profesjonalne rozwiązania. Skafandry z folii nawet takiej do szklarni( wiadomo o co chodzi) zgrzewanej czymś ciepłym. Byłem przy produkcji poszycia na hale namiotowe, po folii ciągają taką śmieszną przyczepkę. Która dociska dwie folie do podłogi i zgrzewa je nagrzanym do określonej temperatury kółkiem bądź płozą.
Generalnie stroje do lakierowania za 20zł spełniają normy biologiczne. Szczególnie gdy masz stosowaną przez profesjonalistów pompę z filtrem. Która tworząc nadciśnienie wydmuchuje wszystko przez ewentualne nieszczelności.
Generalnie próbujesz wymyślić koło na nowo. Patrz na profesjonalne rozwiązania. Skafandry z folii nawet takiej do szklarni( wiadomo o co chodzi) zgrzewanej czymś ciepłym. Byłem przy produkcji poszycia na hale namiotowe, po folii ciągają taką śmieszną przyczepkę. Która dociska dwie folie do podłogi i zgrzewa je nagrzanym do określonej temperatury kółkiem bądź płozą.
Generalnie stroje do lakierowania za 20zł spełniają normy biologiczne. Szczególnie gdy masz stosowaną przez profesjonalistów pompę z filtrem. Która tworząc nadciśnienie wydmuchuje wszystko przez ewentualne nieszczelności.
- 22 mar 2020, 11:44
- Forum: Na luzie
- Temat: Koronawirus - też możemy coś zrobić - przyłbice
- Odpowiedzi: 15
- Odsłony: 1760
Re: Koronawirus - też możemy coś zrobić
Nie nazbierasz setek butelek tej wielkości. To musi być coś powtarzalnego, co da się produkować na masową skalę.
W sumie maseczki plastikowe robione w zgrzewarce to nie byłby głupi pomysł. Tylko obawiam się że ciężko się oddycha przez nieprzepuszczalny plastik.
Ja jestem obecnie odcięty od warsztatu, a i amator. To tylko zarzuciłem pomysł, może ktoś się podejmie jak ma możliwości.
W sumie maseczki plastikowe robione w zgrzewarce to nie byłby głupi pomysł. Tylko obawiam się że ciężko się oddycha przez nieprzepuszczalny plastik.
Ja jestem obecnie odcięty od warsztatu, a i amator. To tylko zarzuciłem pomysł, może ktoś się podejmie jak ma możliwości.
- 22 mar 2020, 02:03
- Forum: Na luzie
- Temat: Koronawirus - też możemy coś zrobić - przyłbice
- Odpowiedzi: 15
- Odsłony: 1760
Koronawirus - też możemy coś zrobić - przyłbice
Dziś przeczytałem o tym jak jeden gość robi na drukarce 3D przyłbice ochronne, których bardzo brakuje:
https://tvn24.pl/polska/koronawirus-w-p ... ki-4384220
Może ktoś bardziej ogarnięty z produkcją, zechciałby opracować sposób na produkcję podobnego sprzętu. Jest problem z certyfikacją. No ale jak nie ma certyfikowanego sprzętu już i niecertyfikowany pójdzie w ruch. Zresztą przepisy swoje a ludzie w końcu się wpienią i zaczną robić po swojemu.
Gdyby powstał taki proces produkcyjny to można by zagadać z jakąś fundacją aby dostarczyła surowce. Wszystko kwestia podzwonienia i dogadania.
Myślę że do ogarnięcia są wielorazowe przyłbice i automat do szycia maseczek.
Wiem też że na wtryskarce to leciałyby takie części na przyłbice jedna po drugiej... Tylko trzeba by formy...
Nie wykluczałbym tego że za 2 tygodnie będzie u nas 10 tysięcy zarażonych. I to może się wtedy przydać. Zresztą na zachodzie to taki sprzęt może być potrzebny nawet przez 2 lata.
https://tvn24.pl/polska/koronawirus-w-p ... ki-4384220
Może ktoś bardziej ogarnięty z produkcją, zechciałby opracować sposób na produkcję podobnego sprzętu. Jest problem z certyfikacją. No ale jak nie ma certyfikowanego sprzętu już i niecertyfikowany pójdzie w ruch. Zresztą przepisy swoje a ludzie w końcu się wpienią i zaczną robić po swojemu.
Gdyby powstał taki proces produkcyjny to można by zagadać z jakąś fundacją aby dostarczyła surowce. Wszystko kwestia podzwonienia i dogadania.
Myślę że do ogarnięcia są wielorazowe przyłbice i automat do szycia maseczek.
Wiem też że na wtryskarce to leciałyby takie części na przyłbice jedna po drugiej... Tylko trzeba by formy...
Nie wykluczałbym tego że za 2 tygodnie będzie u nas 10 tysięcy zarażonych. I to może się wtedy przydać. Zresztą na zachodzie to taki sprzęt może być potrzebny nawet przez 2 lata.