A w Polsce to tylko umiecie narzekać że nic nie ma i biznesów nie da się robić. Chińczyk w tym czasie na starej frezarce wyrzeźbi pół nutoola

Brakuje Nam dumy narodowej i wiary w siebie. Widziałem to chociażby gdy trafiłem na forum i wyśmialiście moje zapędy do budowy maszyn. Owszem porwałem się z motyka na słońce. Ale to nie powinno być szydzenie, ale tekst typu "zrób to pogadamy".
Wiecie że w Japonii będąc w barze można usłyszeć toast za wielką Japonię (czyli taką gdzieś od wybrzeża USA do Indii i Australii)? I to jest pewne wyjaśnienie dlaczego kraj w którym 2 miasta zostały unicestwione bombami atomowymi. A większość pozostałych dosłownie spłonęła, stał się po 20-30 latach światową potęgą gospodarczą. Pomimo że nie ma surowców naturalnych i co chwilę są tam trzęsienia ziemi i tsunami.
Jak ktoś nie rozumie skali zniszczeń, to niech poczyta o burzach ogniowych nad płonącymi Japońskimi miastami, które wywracały 35-40 tonowe B-29 na brzuch.

A Chińczycy co? Wcale nie znają nazwy Chiny, oni twierdzą że mieszkają w kraju środka. Bo ich kraj jest centrum świata i takie miejsce będzie zajmował tylko mu się trochę podupadło i na razie wstaje

To napiszę inaczej, chińczyki oszczędzają na wszystkim. A tona rudy żelaza jest droższa niż tona węgla. No i stal robi się z surówki hutniczej która węgla ma dość dużo.
Dawałeś stal na spektrometr czy tylko tak gadasz? Jak stal jest kiepska to z powodu oszczędzania na dodatkach stopowych a nie węglu. Bo jak ktoś trochę doinformowany to wie że w Chinach jest problem z kupieniem takich surowców.

Chciałem zauważyć żę chińczyki mają największe na świecie zasoby węgla Jak pisze żę hartowane to pewnie tak jest, choćby to miała być czysta stal żelazo-węgiel

Kupcie na aliexpress, tutaj zestaw kół do mini lathe:
https://www.aliexpress.com/item/17pcs-s ... autifyAB=0

Ale to są chyba właśnie koła do Nutoola, bo tego podwójnego u siebie nie widziałem i coś ich za dużo...
Na kołach pewnie oszczędzali przy imporcie, więc może się okazać że te nowe wytrzymają 5 lat

Ta CQ9332a jest trochę inna, mnie kuszą fabrycznie zamontowane liniały(albo jeden liniał nie wiem) w tej od MTP. To jest bardzo wygodne a wymaga sporo roboty w tokarce która nie ma tego przewidzianego.

@Blady
Zerknij na ich ofertę z cenami rosnąco:
http://metaltechnics.pl/tokarki/tokarki ... erby=price
Ta tańsza 330 x 700 mm ma napisane że tuleja wrzeciona MT5 i przelot też 38mm. Gabarytowo i parametrami bardzo zbliżona. Ale ja chcę tą długą, 500zł różnicy a ile wygodniejsza przez te dodatkowe 25cm.
Najlepiej jutro zadzwoń do nich i zapytaj jaki tam jest naprawdę stożek w środku wrzeciona.

Obstawiam że te tokarki są do poprawki po takiej cenie. Ale przynajmniej będzie skalibrowana i gotowa do toczenia w przeciwieństwie do jakiegoś starocia z PRLu.

Zapamiętaj, większe znaczy lepsze. Inna sprawa że im wyższa tokarka tym bardziej podatna na ugięcia i drgania. Za dobrych czasów (dla maszyn) za PRL to z rozmiarem tokarki ciężar rósł pewnie do kwadratu. Dzisiaj robią takie byle co, ale coś za coś, jak cena niska a rozmiar duży to to nie może być dobrze zrobione.

Ja już właściwie wybrałem ten sprzęt, tylko muszę kasę nazbierać:
http://metaltechnics.pl/sklep/tokarki/t ... -x-940-mm/
Prawie metr toczenia, nawet jak podane razem z konikiem to przelot wrzeciona jest 38mm. Po dokupieniu uchwytu bison-bial zaspokoi chyba moje każde widzimisię. Co większe to już lepiej zlecić, bo tokarka kosztuje tyle że tylko przy produkcji masowej się zwróci.
A jeśli chodzi o średnicę to myślę że optymalne jest około 200mm ( w tej 180mm) ponieważ tak duże koła pasowe występują w wiertarkach itp. Czasami przydaje się móc dotoczyć takie kółko. Ja w swojej mini lathe jak na razie maksymalnie toczyłem 75mm, ale jakbym mógł to bym toczył znacznie więcej.

No brak geometrii to standardowa przypadłość tanich chinek. U mnie z konikiem też miałem niezłe historie. Nawet nie da się go ustawiać w mojej mini lathe bez całkowitego zdemontowania i ustawiania na oko
Ten patent z blachą z puszki jest ekstra, nawet nie pomyślałem żeby jej użyć.

Są różne nazwy tej tokarki i też różne wersje. Przykładowo:
http://www.hafen.pl/produkty/tokarka-ho ... gIrBvD_BwE
Bernardo reklamuje się jako lepszy jakościowo, nie ściemnia w opisach (chociażby nazwa hobby) i sprzedaje wyposażenie dodatkowe nawet do miniaturowych tokarek.

Jeden kupi z MTP i zaoszczędzi 30% kasy, inny zaoszczędzi czas i wymiany gwarancyjne
Mocno mnie zaniepokoił Twój przypadek, jak się nie pomierzy od razu to potem może być problem ;/

A od jakiego dystrybutora kolega zakupił tą tokarkę?

Oj tam oj tam, dodanie silników krokowych w tokarkach to nic trudnego. Trzeba zrobić mocowanie silnika np za pomocą prasy, ewentualnie giętarki do blachy. Potem wedle uznania łączysz bezpośrednio sprzęgłem aluminiowym albo na paski zębate jak masz miejsce.
Najgorzej to kable tak podłączyć żeby się nie plątały. Bo z elektroniki to wystarczy sterowniki silników i np arduino.
Największy problem to znaleźć na to czas, ja w swojej mini lathe chciałem podłączyć silnik do śruby pociągowej. Prosta sprawa co pozwala dobrać idealny posuw, ale czasu brak

A co robi Adam Maszynotwór to kopara opada Jeden z niewielu kanałów na youtube które śledzę.