Teoretycznie ma prawo ale potrzebowałbyś wentylatora o naprawdę dużej mocy. Te z kolei cechują się proporcjonalnie dużą wydajnością m3/minutę ale im większy przepływ powietrza tym potrzebna większa średnica, inaczej traci to sens, bo wielki wyciąg będzie próbował tłoczyć i sprężać powietrze dławiąc się i grzejąc...

Ja mam wydmuch o mocyy silnika 550W i o teoretycznie maksymalnym wydmuchu na poziomie 7m3 na minutę. Zakładając pi razy oko twój wentylator ma powiedzmy połowę tej wydajności czyli z 3m3 na minutę. Jeśli twoje pomieszczenie ma 40m2 i powiedzmyu 3m wysokości to daje Ci około 120 metrów sześciennych, które maszyna może zassać w około 40 minut ciągłej pracy (lub szybciej jeśli wydajność faktyczna jest trochę większa. Im mniejszy przekrój rur tym bardziej obciążony jest wentylator i możliwe że spada jego wydajność. Dlatego lepiej mieć większą średnicę niż te 100mm.

Zimą potrafi wystąpić ciąg odwrotny, jeśli nie ma klapy zwrotnej a chłodzenie jest wodne to pożegnaj się z tubą.

A co to ma do rzeczy? Ciąg wsteczny o ile występuję to nie nadmuchuje tuby bezpośrednio tylko pole robocze / ruszt. No chyba że masz na myśli że temp pomieszczenia ochłodzi się do 0.... ale kto w takich warunkach pracuje? No i w czasie pracy gdy tuba pracuje bo tnie, to defakto wyciąg wydmuchując spaliny nie pozwala na ciąg wsteczny..