Aż tak Cię to boli, że głowica wyjeżdża te 5-10mm poza grawerowany obszar?
Uwierz mi, są większe problemy życiowe, - teściowa której nie można wyeliminować, kret na działce...
Po jaką cholerę tak męczysz ten temat - co chcesz osiągnąć....
Nie bardzo rozumiem co chcesz osiągnąć.
Głowica przy grawerowanie wyjeżdża poza obszar elementu właśnie dla tego że musi mieć miejsce na rozpedzenie i wyhamowanie. Gdybyś miał tak że na końcu głowica staje jak wryta to drgania z szarpnięć szybko dalyby o sobie znać.
Po co chcesz zmieniać prędkość dojazdu do punktu bazowego? Ile na tym zyskasz 3s? Może miałoby to znaczenie gdybyś tłukł tysiące powtarzalnych elementów dniami i nocami.... No ale z praktyki wiem że dłuższy czas to jest marnowajy na władanie i wyjmowane materiału niz dojazdy głowicy.