Witam

Bardzo dziękuję za wytłumaczenie, teraz wszystko jasne.

Pozdrawiam
Janusz

Dziękuję za błyskawiczną reakcję.

To może ja powtórzę, a Ty narysuj to sobie na kartce długopisem i zastanów się, czy znasz odpowiedź na moje pytanie..
Zewnętrzne bieżnie obydwóch łożysk ustalone w kierunku osiowym przez dociskanie ich (aż do wybraniu luzu) "ku sobie" z obydwóch stron bloku "pokrywkami" . Między wewnętrznymi bieżniami jest dystans większy niż podwojony luz osiowy łożysk. Próba dociśnięcia do siebie zewnętrznych bieżni powoduje wybraniu luzu przez "dociśnięcie" torów kulek w kierunku do zewnętrznych krawędzi pakietu łożysk. Reakcja zewnętrznych bieżni stara się "wypchnąć" łożysko z bloku, czemu przeciwdziała "pokrywka". Luz jest skasowany "z siłą" wynikającą z siły docisku "pokrywek" ściskających łożyska.

Czy ktoś z Kolegów może mi wytłumaczyć, dlaczego tak się nie robi?

Z góry dziękuję.

Pozdrawiam
Janusz

Witam

Mam pytanie/prośbę. Robię sobie bardzo amatorski "blok łożyskowy" do strony napędowej szpilki M10. Łożyska zwykłe, kulkowe, 14x5x5, najtańsze . Śruba obrobiona klasycznie, tzn. czop fi5 dla łożyska i za nim gwint metryczny dla nakrętki. Dwa łożyska umieszczone w korpusie przylegają do siebie i są ściskane nakrętką na śrubie napędzanej. Bieżnie wewnętrzne łożysk ustalone w korpusie delikatnie na wcisk i zabezpieczone "pokrywkami". Bloki są z tworzywa sztucznego - to tak dla przedstawienia, jak bardzo amatorska jest maszyna .

Czy ktoś z Kolegów mógłby mi wyjaśnić dlaczego do wybrania luzu osiowego z takiej pary łożysk trzeba dać dystans między bieżnie zewnętrzne, a nie wewnętrzne. Wersja z wewnętrznymi bardzo mi się podoba, bo będą mi tam pasować zwykłe podkładki, które mam w szufladzie, a całość będzie ustalona przez docisk "pokrywek" z dwóch stron.

Z góry bardzo dziękuję.

Pozdrawiam
Janusz