Jaja sobie robicie.
Obrabiarki wibrują przez niewyważenia i przerywaną obróbkę. Jak je na stałe do posadzki przykręcić, to będzie wibrować cały budynek, a nie tylko tokarka. I prędzej coś pierdyknie niż zatrzyma wibracje. Stąd wibroizolatory, żeby cala okolica nie słyszała jak toczysz. A to czy to po prostu guma, klocek drewniany, buła żeliwa, czy inna stopa z tłumikiem wiskotycznym czy co to kwestia ile chcesz wydać.
A jak się kotwi duże obrabiarki to robi się pod to specjalny fundament.

Nie wiem co na to Twoje teorie, ale w praktyce takie rozwiązania się sprawdzają.

Właśnie, że stosuje się wibroizolatory gumowe, albo po prostu klocki drewniane.
Kotwienie to się stosuje do konstrukcji, którym podłoga pomaga utrzymać stabilność