Rzuciłbym parę bluzgów, ale już mi przeszło. oczywiście usterka okazała się prosta. Zarówno serwis, jak i szpece od elektroniki różnej maści nie wpadli na to, że problemem może być głupia krańcówka. Jest tego aż 3- jedna od drzwi komory, która nie pozwala włączyć wody, jedna od osłony przewijania drutu, która mam od początku zmostkowaną bo osłony nie ma i trzecia od drzwiczek szafki ze szpulą. i ta ona okazała się problemem, po przełączeniu nie było przejścia, tylko jakieś 1100 ohm więc podmieniłem ją na zwykłego schneidera i działa. Swoją drogą pewnie jakiemuś Japończykowi ręke by uje**ło gdyby dopisał głupi komunikat o otwartych drzwiach czy coś równie skomplikowanego.
W każdym razie problem rozwiązany.

Wygląda na to, że wyjścia z PMC są obsługiwane przez płytę A16B-1100-0450/01A . Może chociaż tego schemat ktoś widział?

jak już pisałem PMC wygląda ok:
tak na luzie:

a tak przy wciśniętym guziku:

nie mam zdjęcia jak włącza się generator programem, ale wtedy świeci na biało górna linia od M91 (to jest polecenie włączenia) ale i tak nic się nie dzieje. Skoro wygląda na to, że w tym miejscu wszystko gra, to powstaje pytanie do znawców fanucologii -gdzie szukać wyjścia z PMC oznaczonego jako WONS? (ledwo to widać po prawej- niestety mamy tu lato)

Wiesz. Generatorowi raczej nic się nie stalo, tylko czemuś system nie chce go włączać. Do większości generatorów EDM nie brakuje dokumentacji, więc i jego naprawa jakby coś się rypło nie stanowi (chociaż jest zabezpieczony wzdłuż i wszerz.

Witojcie
Z pewną taką nieśmiałośią... Jak już zauważył jakoś Kamar rzadko otrzymuje się tu odpowiedzi odnośnie problemów z maszynami fabrycznymi, ale nie zaszkodzi zapytać.
Nie miałem już problemów z "nową" zabawką, aż do piątku. Miałem zrobić serię 10 prostych wycinanek i wszystko szło spoko, aż tu nagle... 3 bez problemu, włączam numer 4 i nic. Po wciśnięciu start programu najazd na pozycję startową i feed hold. Nic niezwykłego, zapomniałem włączyć warunki obróbki (woda,drut, naciąg i generator) i maszyna czeka na włączenie. Ok wciskam guzik, i dalej nic. Sprawdzam kontrolki, a tam EDM POWER nie świeci... I tak już zostało. Nie ma żadnego alarmu, ani nic, po prostu się nie włącza. Posprawdzałem bezpieczniki i co znalazłem ale nic podejrzanego. Zasięgnąłem rady kolegi CNC35 i przejrzałem program PMC i wygląda ok.
Moje podejrzenia to przekaźnik sterujący, ale gdzie go szukać?
Jakieś pomysły? Jakiś może czujnik przegapiłem, czy coś?