Co do samej metody się nie wypowiem, ale w pełni zgadzam się że większość ludzi nie uwzględnia "czasu" przy ocenianiu czy jest to możliwe aby ludzie to zrobili czy musieli to być kosmici. Jak ktoś był kamieniarzem czy innym specjalistą to był nim od młodości aż do śmierci. Większość życia wykonywał swój zawód, często "dziedziczył" go po rodzicach, nie było aż takiego postępu technologicznego by co 20-30 lat zmieniały się techniki i narzędzia obróbki jak teraz. Gdyby dać teraz osobie dłuto i młotek i kazać dłubać w kamieniu osiem godzin dziennie przez 20 lat to idę o zakład że efekt mógłby być porażający. Moje "przebudzenie" na temat pomysłowości ludzi nie współczesnych dokonało się jak dowiedziałem się w jaki "łopatologiczny" i banalny sposób można wypoziomować duży teren. Wystarczy wykopać siatkę kanałów na danym obszarze i równać teren do poziomu tafli wody. Jeszcze do tego dochodziło zagęszczanie gruntu, ale szczegółów już nie pamiętam. Chodziłem wtedy do szkoły, ale jak o tym usłyszałem to dostałem najzwyklejszego WTF, przecież to tak oczywiste i czemu o tym nie pomyślałem.