Zakładam, że masz tam same spoiny pachwinowe, szczepne po kilkadziesiąt milimetrów najwyżej, a nie pół metra ciągnięte na raz z przetopem na ponad 6 mm.
Naprężenia z SWC są wyłącznie powierzchniowe, odpuszczenie tych okolic palnikiem przy 300-350stC zupełnie wystarcza (można to było od razu robić jak ciepłe było, w ogniu palnika wolniej stygnie i się SWC rozłazi).
Oczywiście, że można wrzucić na 650 i zrekonfigurować ziarno w całej konstrukcji. Tylko po co poprawiać po hucie taką ilość materiału? Nie jest popsute to nie trzeba naprawiać.
Znaleziono 2 wyniki
Wróć do „Jaka temperatura i czasy do wyżarzenia”
- 19 sie 2013, 09:06
- Forum: Obróbka metali
- Temat: Jaka temperatura i czasy do wyżarzenia
- Odpowiedzi: 9
- Odsłony: 1319
- 17 sie 2013, 10:12
- Forum: Obróbka metali
- Temat: Jaka temperatura i czasy do wyżarzenia
- Odpowiedzi: 9
- Odsłony: 1319
nasiono pisze:Dzięki. Czy naprawdę nikt nie potrafi mi powiedzieć jak dokładnie powinien wyglądać proces wyżarzania? Osoba która to spawa mówi coś o 300 stopniach. W materiałach na internecie jest mowa o zakresie 500 - 650. Niestety są to same ogólniki i nigdzie nie mogę znaleźć ani czasów ani dokładnych parametrów do takich konstrukcji.
Odpuszczanie w 300stC, bo po spawaniu ma śrubę.
Wyżarzanie i owszem w 650 z powolnym zejściem do 300. Tylko po co wyżarzać konstrukcję ze stali niestopowej, która nie będzie przenosić obciążeń dynamicznych na granicy wytrzymałości materiału?
Czasy zależą od masy do powierzchni, a w praktyce do pomiaru służy żarzenie.