Znaleziono 2 wyniki

autor: FTW
17 cze 2018, 19:27
Forum: Elektronika CNC
Temat: Czujniki indukcyjne - pytania
Odpowiedzi: 52
Odsłony: 2908

Re: Czujniki indukcyjne - pytania

Avalyah pisze:
17 cze 2018, 18:15
Liniały są dokładne, mój pokazuje do setki na chyba 30cm (mam wersję domyślną 0.005, można za kilkadziesiąt złotych 0.001). Na pewno są dokładniejsze niż właśnie śruby i prowadnice - ale przecież po to by były te liniały, żeby luz śruby przynajmniej nie miał znaczenia, tylko krzywa konstrukcja (bo podobno na prowadnicach hiwin luzów nie ma) :P

I proszę czytać ze zrozumieniem, nie piszę, że tak byłoby lepiej, tylko pytam gdzie jest trudność. Więc komentarze, żebym zrobił i się pochwalił brzmią, jakbym komuś wszedł na ambicję.

No ale dobra, odpuszczę już bo widzę to jakiś temat tabu (pomijając, że offtop) i już dostaję na PW dziwne wiadomości.
Jeśli masz mechaniczny luz na śrubach, to przy zmianach kierunku posuwu zawsze narzędzie uda się tam, gdzie zadziałają siły skrawania (luz się skasuje). I żaden układ pomiarowo/kontrolny tego nie zmieni.

W przypadku prowadnic mówi się o sztywności, czyli jaka przyłożona siła powoduje ugięcie. Luzów to tam jako takich nie ma, ale jak wyskoczą większe siły, to konstrukcja zacznie się odkształcać.

Jeśli chodzi o dokładność tych liniałów z ali, jesteś w stanie to jakoś zweryfikować? Tj. czy to co pokazuje równa się tej drodze, która została pokonana? Wcale by mnie nie zdziwiło, jakby faktycznie te błędy pomiaru były o rząd wielkości większe niż oni tam deklarują. Z tego co widzę 0,005 to rozdzielczość, a nie dokładność. Przy tym rzędzie wielkości trzeba wziąć pod uwagę odkształcenia temperaturowe, DMG pokazuje na filmach chłodzenie śrub i prowadnic w swoich maszynach. A dokładne przyrządy pomiarowe tanie nie są, zwykła suwmiarka elektroniczna Mitutoyo kosztuje jakieś 600 zł tak dla porównania. A ma tylko 150mm i 0,02mm dokładności (przy 0,01mm rozdzielczości).

Trudność moim zdaniem polega na tym, że nikt nie składa maszyn, gdzie jedna oś kosztuje 15-20 tys., do tego jakieś wrzeciono z ATC za kolejne 20 tys., szafa sterownicza też z 10 tys, tylko po prostu kupuje nowe lub używane profesjonalnych producentów. Mając do wydania 20-60 tys. i tak każdy to wydaje na jak najlepszą mechanikę i konstrukcję.
autor: FTW
17 cze 2018, 17:31
Forum: Elektronika CNC
Temat: Czujniki indukcyjne - pytania
Odpowiedzi: 52
Odsłony: 2908

Re: Czujniki indukcyjne - pytania

Te dokładności typu 0,005mm i liniały to sobie można włożyć wiecie gdzie... przy maszynach o których tu mowa i tak największy problem to mało sztywna konstrukcja, luzy na śrubach i prowadnicach. Jeśli standardowa śruba Hiwin w klasie C7 ma wg katalogu 52um powtarzalności na 300mm to mierzcie sobie te mikrony... :D Do frezarek katalog podaje, że powinny być śruby w klasie 2-5. Podejrzewam, że już przy 6 cena jest ze 2-3x wyższa niż w 7 klasie. W praktyce luz nawrotny to 2-3 setki u mnie. Ustawienie geometrii też często pozostawia wiele do życzenia, bo nikt nie kupuje ekstra kompletu przyrządów pomiarowych/wzorcowych, żeby to zrobić (za kilka tysięcy). Wliczając w to producentów maszyn w cenie 5-50 tys. zł. Czytał ktoś z Was zalecenia dotyczące montażu prowadnic w katalogu Hiwin? :D Rozumiem, że każdy ma tak zrobione? :D

Krańcówki za dychę są w takim zastosowaniu zupełnie ok, da się uzyskać powtarzalność 0,01-0,02mm.

Krańcówki mechaniczne można dostać o powtarzalności +/- 0,002mm. Proste, mechaniczne rozwiązanie, dostępne na rynku i sprawdzone. Na 2 kable i bez elektroniki.

Wróć do „Czujniki indukcyjne - pytania”