Dużych dokładności też nie zrobisz na byle czym, jeszcze jest kwestia doboru materiału i jego odporności na ścieranie. Naprawdę mając do wyboru wózek za 120-160 zł szkoda czasu się zagłębiać w temat.
Wałki i łożyska liniowe mają podstawową wadę taką, że są miękkie jak ja to nazywam. Czyli jak robisz boczną ściankę, to ona nie jest prostopadła do górnej powierzchni. Im dłuższa tym gorzej. U góry możesz mieć wymiar 50,05 a na dole 50,15 na głębokości rzędu 20mm jeśli robisz przejście wykańczające na całą głębokość. Problem robi się spory jak masz kilka zamocowań i chcesz się bazować na tych wcześniej obrobionych powierzchniach. Jeszcze wchodzi kwestia drgań, które na wałkach są spore. Dodajmy do takiego jakieś bicie narzędzia i luz na śrubach kulowych, a w rezultacie zrobienie czegoś dokładnego będzie niemożliwe.
Znaleziono 2 wyniki
Wróć do „Frezarka o polu 600x450 stalowa skręcana”
- 17 maja 2018, 22:02
- Forum: Frezarka - konstrukcja metalowa
- Temat: Frezarka o polu 600x450 stalowa skręcana
- Odpowiedzi: 14
- Odsłony: 6193
- 17 maja 2018, 15:09
- Forum: Frezarka - konstrukcja metalowa
- Temat: Frezarka o polu 600x450 stalowa skręcana
- Odpowiedzi: 14
- Odsłony: 6193
Re: Frezarka o polu 600x450 stalowa skręcana
I jedno i drugie to niestety ale rzeźba w g*wnie.
Zastanawiałem się przed moment nad wymianą w jednej z moich frezarek łożysk X-Z na firmowe łożyska liniowe (dostępne w cenie ok. 100 zł za sztuke na ebmia.pl), ale to w dalszym ciągu nie ma sensu. Koszt ok. 800 zł, a zostaje jeszcze problem jakości wałków. Więc odpuściłem, wózki Hiwin można w podobnej cenie trafić.
Śrubki kasujące luzy moim zdaniem tylko doprowadzą do szybszego zużycia tych prowadnic lub walków.