nie miałem na myśli tego, że jest zły, jest dobry - nawet ma automatyczny tunning; tylko że ma mało parametrów, pozwalających na ingerencję w charakterystykę U/f; o ile dobrze przejrzałem instrukcję, to nie ma też opcji pozwalającej omijać częstotliwości rezonansowe, a czasami taki przeskok nawet o 0,1 Hz ładnie wycisza silnik

[ Dodano: 2007-07-22, 10:41 ]
odnośnie filtra - filtr EMC jest po to, aby falownik "nie siał" zakłóceń do sieci;

silniki do pracy "falownikowej" zazwyczaj mają łozyska z nieco innych stopów, celem wyeliminowania niekorzystnego wpływu niektórych harmonicznych nośnej, powodujących wibracje i przyspieszone zużywanie się łożysk;
odnośnie częstotliwości nośnej: teoretycznie, im wyższa częstotliwość, tym "spokojniejsza" praca silnika, ale też więcej "śmieci" w przebiegu zasilającym;
spróbuj na różnych nośnych, ewentualnie powinny być filtry w falowniku, umożliwiające wycięcie szkodliwego zakresu f

[ Dodano: 2007-07-21, 21:44 ]
sorki, ale masz cienki falownik

czasami pomaga; przy niskich częstotliwościach, falownik obniża napięcie zasilające silnik - gdyby tego nie było, dość łatwo silnik "puściłby dyma"; raczej nie usuniesz tym terkotania; na niskich częstotliwościach warto zastosować chłodzenie wymuszone, bo wentylator osadzony na wale wrzeciona ma wtedy małą wydajność;
jeżeli przy regeneracji były zmieniane łożyska, to też mogą być przyczyną - zwykłe łożyska czasami lubią dziwnie reagować na prądy wysokiej częstotliwości - znajdź i spróbuj zmienić parametr: częstotliwość nośna (pewnie będzie od 1 do 16...20 kHz) ona ma też duży wpływ na kulturę pracy silnika

mam Elte 2k2 i te akurat jest 2-polowe; myślę, że terkotanie wynika ze sposobu modulacji; czasami, gdy są już lekko zużyte łożyska, to dla pewnych częstotliwości mogą wpadać w rezonanse;
taki zestaw powinien pracować dobrze, wrzeciono będzie tylko trochę słabsze, po dłuższej pracy najwyżej falownik się wyłączy.
Zbych07 - oczywiście masz rację, ale przy lekkim "stuningowaniu" falownika nie powinno być problemu

Zbych07 - na nieszczęście zajmuję się m.in. konstruowaniem falowników; uproszczając do bólu - ważny jest prąd (do zachowania mocy); jeżeli "zabraknie" napięcia, to najwyżej nie uzyskasz maksymalnych obrotów; a żeby było śmieszniej, dzisiejsze falowniki mają takie algorytmy, że zazwyczaj można "wykręcić" z silnika dużo więcej obrotów, niż wynika to z jego tabliczki znamionowej - ograniczeniem jest tylko wytrzymałość mechaniczna łożysk...
ARGUS - jeżeli Twój silnik to zwykły, sześcioklatkowy silnik asynchroniczny 400V, 1500W, to pewnie jego prąd będzie od 2 do 4 Amper (odczytaj z tabliczki - jak jest), dobierz falownik, który jest w stanie wytworzyć ten prąd (albo nieco większy) i musi chodzić

to szczegół budowy silnika...
falownik dobierz taki aby miał prąd wyjściowy równy lub większy od prądu znamionowego silnika.