Wiem i dlatego powinien spróbować może pójdzie tylko jest kwestia opłacalności wiertełko cos kosztuje a gdy pojedzie na za wysokich obrotach to maga sie palić jedno za drugim . Jeśli to robi na zarobek może powinien pomyśleć nad innym wrzecionem ? Nie koniecznie za grube pieniądze ale spełniające warunek odpowiedniej regulacji obrotów .

candle pisze:skoti...
bog cie opuscil?
z zakupem wiertła o takiej srednicy jest klopot, a ty jeszcze chcesz nawiertak?

Nie mowie ze nawiertak ma być "1" czy "0.4" może przecież być większy . Jego zadaniem jest lekkie nawiercenie miejsca pod otwór żeby wiertło nie ślizgało sie po powierzchni blachy i nie uległo złamaniu . A co do obrotów to domyślałem sie ze tak nisko nie można ustawić obrotów ale napisałem mu na jakich obrotach powinien to robić . Można spróbować na tak wysokich ale czy wiertło wytrzyma takie parametry to wątpię Stal nierdzewna bardzo nielubi wysokich obrotów widziałem juz kilkadziesiąt wierteł zespawanych z materiałem a o złamanych i spalonych nie wspomnę

Poszukaj na allegro ja tak tylko zerknąłem i takie cos znalazłem : http://www.allegro.pl/item127198240_wie ... anowe.html
Wiertła tej firmy są dość dobre u nas w firmie sie je używa i nikt nie narzeka .
Co do wiercenia tym ferm-em to powinieneś dać jak najmniejsze obroty na poziomie 2-3k chodzenie na maksa tak żeby miejsce wiercone było przykryte chłodziwem . Oprócz tego powinieneś przed wierceniem wiertłem ponawiercać nawiertakiem .

Jak nie znajdziesz kobaltowych to kup jakieś inne ale z lepszych i tez da rade . Dobrze dobrane parametry dużo wody i pójdzie. Oczywiście porządna maszyna bez luzów i obroty na poziomie 2-3k na to ze uda ci sie powiercić otwory 0.4 na wiertarce możesz zapomnieć