Wiertło fi 40 nie kosztuje 100zl a poza tym na takiej wiertarce nie rozwiercisz nim braknie mocy i sztywności . Ten mały to powinno sie dać tylko wywierać pilota nie za dużego tak ok fi4 -fi5 nie wiecej bo beda problemy . I zepnij wszystkie blachy razem które będziesz wiercił bo przy przechodzeniu na druga stronę będzie szarpać i łapac wiertło . A tak będziesz mial problem tylko raz. O porządnym zamocowaniu wierconego materialu chyba nie musze wspominać ? Żadnego trzymania w rekach !!! A tą 40 to daj sobie wyciąć na ta wodę z naddatkiem powiedzmy na fi 38 i potem wytaczadłem powolutku dasz rade.
Powodzenia

candle, rozumiem ze chcesz sobie to zrobić sam jak najtańszym kosztem . Wiec pomysł z kupnem jakiegokolwiek wiertła nie ma sensu ponieważ zapłacisz za nie kilkakrotnie więcej niż za zlecenie tego na frezarkę lub tokarkę .Na takiej malej wiertarce to jedynie pomysł z wytaczadłem może sie sprawdzi .W tym wątku naszkicowałem jak takie wytaczadło może wyglądać : https://www.cnc.info.pl/viewtopic.php?t=2615