caratusch pisze:I jeszcze taki jeden mały detal... Stare tokarki mają duże silniki... Np4,5kW i mam takie pytanie. Każdy wie że na moment rozruchowy silnik bierze więcej prądu. Czy częste odpalanie takiej tokarki w celu zmiany materiału np podczas toczenia takich głupich zawiasków nie doprowadzi mnie do bankructwa??? Jestem zielony więc pytam... zależy mi na każdym detalu:)
Większość takich tokarek ma sprzęgło którym załączasz obroty wrzeciona , wiec silnik elektryczny kreci się cały czas . Sa tez modele gdzie za każdym razem startuje silnik elektryczny ale wtedy musisz mieć porządne bezpieczniki i odpowiedni przydział mocy z energetyki .