Z załączonych obrazków wynika, że jednak starość powinna się rządzić nieco innymi prawami niż młodość.
Nic na siłę, stosowniej będzie intelektem i "godnościom osobistom".
Weźcie chłopaki nie spychajcie tematu na bocznicę, niech się rozwija.

emsc pisze:Wracając do zagrożeń, to ciemnota i religia która jest jej źródłem są zagrożeniem a nie oświecenie.

Wszystko co tu napisałeś jest względne i tendencyjne, ale zgodzę się z tym że ciemnota manipulowana przy pomocy pseudo religii jest zagrożeniem, jednak nie zgodzę się że jest jego źródłem. Tego dopatrywał bym się w jednostkach obdarzonych większą inteligencją i wiedzą, których jednak nie nazwał bym oświeconymi mimo że sami siebie tak nazywają.
Natomiast oświecenie w moim rozumieniu nastąpi wówczas gdy dojdziemy do poziomu równowagi ducha i materii, a póki co w naszym kręgu kulturowo cywilizacyjnym tego nie widzę.

emsc pisze:Oświecenie zawsze przynosiło więcej korzyści niż szkód, nawet w swoich prymitywnych formach.

Jeśli jakiś postęp przynosi ze sobą skutki negatywne to nie nazywał bym tego oświeceniem.
Pewnie obiło Ci się o uszy określenie "iluminati" i jeśli jest w tym jakaś prawda to jest to jedynie przerost formy nad treścią.

emsc pisze:może coś Ci zadzwoni, że coś tu być chyba nie gra

Cały czas mi "dzwoni" ale chyba w nieco innej tonacji niż Tobie.
Jednak zawsze z uwagą wysłucham cudzej opinii a później ewentualnie się z nią nie zgodzę lub też uznam że warto to przedyskutować.

IMPULS3 pisze:Popieram to co uważam za słuszne a neguję to czego nie uważam za słuszne.

Tak postępuje każdy kto bierze udział w tej dyskusji.

kamar pisze:ja wybieram eutanazję

Rozumiem że to żart, ale wskazuje on na to że nie interesuje Cię w takim przypadku rozwój.
Jak widzę, starość niesie ze sobą wiele różnorakich zagrożeń.

emsc pisze:tylko cywilizacja która doprowadziła planetę do takiego stanu w jakim się dziś znajduje, może uratować i planetę i samą ludzkość przy okazji. A nie żadna duchowość.

Moim zdaniem żyjesz w błędnym przekonaniu.
Zbyt idealizujesz przedstawicieli tej cywilizacji, popatrz tylko co robią i do czego dążą najbardziej rozwinięte technicznie kraje(ich "elita" władzy). Ciągły wyścig zbrojeń i podboje. A cała ta ich kurtuazja wobec siebie to tylko, hipokryzja serwowana masom aby zachować jakieś pozory cywilizacji wyższej.
Może oglądasz tylko TV i stąd taki entuzjazm w ocenie tego całego postępu, a może wykazujesz taką postawę tylko na potrzeby tej dyskusji, któż to wie...

emsc pisze:Ludzie się mordowali i toczyli wojny od zawsze. O cokolwiek.

Dalej to robią, nie widzisz tego?
Tylko teraz na jeszcze większą skalę.
Kiedyś ofiary liczono w setkach tysiącach, natomiast teraz w milionach.
Kolejny konflikt na skalę światową, przypuszczam będzie kresem tej cywilizacji która w mojej ocenie się nie rozwija a jedynie dokonuje nowych odkryć i wynalazków, a to nie jest równoznaczne z rozwojem.
Zauważ że rozwój polega między innymi na tym, że uczymy się na błędach i ich nie powielamy.
A obecna cywilizacja niestety brnie w to samo co przed wiekami, wyzysk ucisk i co jakiś czas przetrzebienie pogłowia.
Zmienia się tylko forma i oprawa przedstawienia.
Ja nie widzę tu rozwoju.

emsc pisze:postęp cywilizacyjny i oddalanie się od religii która jest jednym z głównych sprawców wojen i masowych mordów, powoduje że skutków agresji jest mniej

To nie religie są sprawcami wojen, a jedynie ludzie którzy potrafią manipulować przy ich pomocy swymi wyznawcami.


Żadna religia sama w sobie nie jest złem, staje się nim tylko wówczas gdy jest wypaczana i używana do uzyskania własnych zamierzeń przez ludzi, którzy tworzą obecną cywilizację.
Współczesną formą religii jest również ateizm i on także jest wykorzystywany aby manipulować ludźmi.
Szkoda tylko że nie wszyscy to zauważają.

pitsa pisze:Osobiście mogłem sobie w młodości pozwolić na protestowanie, ryzykować pałowanie,krzyczeć głośno.... teraz na starość mam czas na zadbanie o siebie, a nie o cały świat

Osobiście mogę Ci powiedzieć że nie warto ryzykować i narażać się na pałowanie, bo to nic nie zmieni.
No może dłonie które dzierżyć będą tzw. władzę.
Nie wiem co uznajesz za starość, bo każdy może to inaczej widzieć.
Moja rada, nie poddawaj się starości, w tej sytuacji akurat warto zawalczyć o dobrą kondycję i samopoczucie.
Nie wiem w jakim jesteś wieku, ale widziałem siedemdziesięciolatków którzy biegają w maratonie, więc nie wiek w tym przypadku jest tu chyba najistotniejszym kryterium a stan ducha.
Młody starzec to w dzisiejszych czasach niestety żaden wyjątek.
Wybacz że wplatam do dyskusji różne wątki, ale za szczenięcych lat nie czyniłem tego.
Może to jeden z moich sposobów na starość...

IMPULS3 pisze:Paradoksalnie to akurat brak duchowości odpowiada za to że dorabiamy się kosztem kolejnych pokoleń bo aby nam ma być dobrze.

O, widzę że nie jestem osamotniony w swych poglądach.
Przynajmniej w tej kwestii.

emsc pisze:Codziennie jesz gówno i się po nim oblizujesz. Więc pewnie i jest jakaś zasada z tymi muchami.

Nie oceniaj innych opierając się na własnym przykładzie, ja wiem co jem i to od dawna.
Nie mieszkam od dawna w mieście i nie zaopatruję się w marketach ani u tych którzy prowadzą przemysłowe gospodarstwa.
A przynajmniej staram się.

emsc pisze:Tylko dzięki tej wąskiej grupie jest jakikolwiek postęp.

I co niby nazywasz postępem?
To że co jakiś czas dostajesz do ręki jakąś nową zabawkę?
Można i nawet warto z tego korzystać, ale nie można tego uważać za rozwój gatunku, bo tak nie jest.
Wiedz myśląca istoto, że nie postęp techniczny jest tu istotny a rozwój duchowy.
Jeśli nie będzie tego drugiego to ci, którym wydaje się że myślą samodzielnie, wciąż będą na wzajem mordować się w coraz to nowych wojnach otrzymując coraz bardziej zaawansowane przedmioty zadające śmierć i zniszczenie.
Taki postęp mnie osobiście nie interesuje a nawet martwi, bo głupcy zamiast się rozwijać i szanować wzajemnie, gotowi są do ataku na innego człowieka pod byle pretekstem.
Niektórzy inteligentni nawet uważają, że wojny są kołem zamachowym postępu.
Też do nich należysz?

No to wracając do tematu, na starość nie ma co wyjeżdżać z kraju w którym obecnie żyjemy bo się ociepli i będzie prawie jak na florydzie.
Ze wskazaniem na prawie.

jasiu... pisze:dlatego kwestionuję Michałkiewicza, jako fachowca od klimatu

Nie twierdzę że jest to specjalista klimatolog, ale ci którzy wypowiadają się w tej kwestii i uchodzą za ekspertów wcale nie sa bardziej wiarygodni.
Bo niby dlaczego? Jeśli ktoś im płaci to i wymaga, aa na dzień dzisiejszy dla tych którzy płacą liczy się przede wszystkim zwrot poniesionych nakładów. Ktoś wierzy w charytatywne instytucje?
Jeśli jakiś ekspert zaczyna głosić niepoprawne teorie to przestaje być ekspertem i tyle jego.
Czy są jeszcze tacy, którzy nie widzą analogii pomiędzy unią a CCCP?
Jedni wierzą księdzu inni "autorytetom" naukowym, pewności nigdy mieć nie można.
I nie piszcie że większość ma zawsze rację, bo dla przykładu miliony much jedzą gówno, czy mamy brać z nich przykład?

No i proszę, z globalnego ocieplania i smogu zeszło na obgadywanie Staśka.
Nie gubcie chłopaki wątku.
Michalkiewicza wrzuciłem tylko aby objaśnił na czym przekręt polega a nie zeby stał się podmiotem dalszej dyskusji.

Czyż każdy z nas nie marnotrawi go czasami w sposób jeszcze bardziej bezproduktywny?
A nawet szkodliwy dla osobowości i zdrowia.
I nawiązując jeszcze do Twojej wypowiedzi poddającej w wątpliwość wiarygodność i postawę moralną p. Michalkiewicza, to czy wyroki ferowane przez tzw sądy są dla Ciebie bardziej wiarygodne niż jego wypowiedzi?
Osobiście zawsze zostawiam pewien margines na to, że każdy jest tylko człowiekiem bez względu na tytuły i zajmowane stanowiska.
A jego wypowiedź może i niezbyt wysublimowana i taktowna jest podyktowana tym, że posiada więcej informacji niż to na czym my bazujemy. I widzi to w sposób odmienny od ogólnie przyjętego. Wyrokom i sprawiedliwości nie zawsze po drodze.

kamar pisze:Pogratulować autorytetów

Skąd pewność że to autorytet?
Człowiek trafnie opisał to czego ja lepiej bym nie zrobił, dlatego taka wstawka.
Jeśli czujesz do niego jakąś niechęć to już twoja sprawa, może i jest w pewnych sprawach nazbyt bezpośredni.
Ale lepsze to niż hipokryzja wielu co to niby bułkę przez bibułkę a ..... gołą ręką.
Nie we wszystkim zgadzam się z tym panem, ale w kwestii wypowiedzi j.w prawie całkowicie.
Chyba wolno?

A tu coś o naukowych teoriach i ocieplaniu klimatu.
Na starość ocieplenie klimatu ma zbawienny wpływ na reumatyzm.

jasiu... pisze:W przypadku teorii spiskowych świadków nie ma

Powiem więcej, nie ma nawet teorii spiskowych.

jasiu... pisze:To nie jest alternatywa dla źródeł ekologicznych, odnawialnych. To alternatywa dla ropy i węgla w piecach i tak na to trzeba spojrzeć.

A w tym przypadku się z Jasiem zgodzę, choć pewnie dla niektórych będzie to kolejna teoria (których tak naprawdę nie ma)
Na pewne rzeczy w tym kraju tubylcom się nie pozwala.

emsc pisze:Oczywiście i bezdyskusyjnie to my musimy się starać i ponieść koszty, takie jakie trzeba będzie ponieść, żeby im to zapewnić.

Oczywiście, poniesiesz koszty przy kolejnych igrzyskach które zgotują Ci tzw. elity władzy, będziesz się mógł wykazać i zostać honorowym krwiodawcą na placu boju.
A jeśli chodzi o kwestie finansowe to możesz jedynie wykonać więcej procent normy i przekazać to "starszym i mądrzejszym". Oni zawsze wiedzą co z tym zrobić.

RomanJ4 pisze:tylko smogu jakoś tyle samo...

Kiedyś walczono ze smokiem Wawelskim, za jakiś czas o tym z którym teraz każą nam walczyć też będzie się naiwnym dzieciom opowiadać.