no, to przynajmniej tu się zgadzamy ze sobą.
nie jestem zwolennikiem aby kogoś prześladować za odmienność, ale jednocześnie jestem przeciwnikiem aby jakieś pomijalne mniejszości mogły wywierać jakiekolwiek naciski na zdecydowaną większość.
co najwyżej większość może tolerować jakieś mniejszości o ile te nikomu nie zagrażają.

jak kogoś coś uraża to niech sobie lepiej większe siodełko zamontuje

prosteiszkuteczneWynalazki pisze:Przyspawam jakieś pokrętło.

albo jakieś pedały, będzie lżej i szybciej

pitsa pisze:Na początku swojej pracy korzystałem z łaźni.

kiedyś jako aktywny sportowiec też w podobnej lokalizacji brałem prysznic po treningu, tam też nikt w dresie kąpieli nie uskuteczniał.

pitsa pisze:. Bali się pewnie, że im mydełko z rąk się wyślizgnie.

wtedy też się bałem żeby mydło mi się nie wyślizgnęło, w łaźni na podłodze były drewniane duże kraty i jeśli pod nie wpadło mydło to dalej myłeś się samą wodą albo pożyczałeś mydło od kogoś innego. bo żeby je odzyskać trzeba było wszystkich wyprosić, podnieść kraty i je sobie podnieść. wtedy byłem juniorem i nie miałem takich mocy sprawczych aby spod prysznica wyprosić seniorów żeby kraty podnieść bo mi mydło wpadło. dlatego też się bałem żeby mi się nie wyślizgnęło.

najwyraźniej na tobie wszystko się skupiło i dlatego inni są wolni od wad

wypisujesz takie pierdoły jak by ci coś zaszkodziło.
do budy, kolejarze czekają

idziesz ty do budy kundlu bury,
nie mam zamiaru z byle łachem w dyskusje się wdawać.

chyba jakichś filmów z dewiantami w roli głównej się naoglądałeś że takie pytania zadajesz
mydłem dziadek narty mi kiedyś smarował żeby lepszy poślizg miały

pitsa pisze:bambus lepszy. Można go nasycić czymś co zmniejszy tarcie.

na przykład mydłem
za***iście śliskie jest

tristar0 pisze:nie zadręczaj się

dobre rady zawsze w cenie
szczególnie od fachofca