zyx5050 pisze:Jeszcze pytanie odnośnie rolki, która będzie napinać pas. Mianowicie musi być ona baryłkowa i mieć dodatkowo śrubę do regulacji ustawienia pasa

tak jak koledzy podpowiadają, daj rolkę baryłkową z regulacją na śrubie, sprawdzi się lepiej od tej z kołnierzami

założyłem takie z "powiększonym luzem" czyli znalezione w szufladzie używki
"darło" się toto jak jasna cholera, czyli zbyt duże luzy też nie wskazane.
teraz mam jakieś najzwyklejsze ze zwykłych i cisza jak w niebie
ale u mnie to ta maszynka sporadycznie jest użytkowana.

Jak chcesz większe koło to postaw silnik na dystansach i się zmieści
górna rolka nie ma wpływu na prędkość pasa, a prędkość można obliczyć mnożąc obwód koła napędowego razy obroty silnika, poprzeliczaj tylko odpowiednio jednostki aby wyszło w m/s.

wcześniej miałem 1 kW od kosiarki to powiem że trochę słabawy był i można go było zatrzymać mocniej dociskając detal do pasa ściernego. celuj 1,5 kW lub więcej ale obroty to bym polecił 2800, bo przy zbyt małej prędkości pasa będzie się chyba szybciej zużywał.

Ja zrobiłem podobną szlifierkę a koło pasowe wyrzeźbiłem z obudowy rozrusznika od Stara, średnica około 130mm o ile dobrze kojarzę, ale silnik ma 2800 i pochodzi z myjki ciśnieniowej moc ok 1,5-2 kW i w zupełności wystarcza. Też mam na pasie 915 i powiem że zbyt duże koło napędowe przy tak krótkim pasie może sprawić że pole robocze stanie się dosyć krótkie(niskie), może bez tragedii ale szału nie będzie. Zaletą takiego ustrojstwa jest natomiast zwarta budowa a co za tym idzie zajmuje nie wiele miejsca. Prędkość taśmy musi być utrzymana w odpowiednim przedziale bo inaczej to lipa będzie a nie szlifierka.

TOP67 pisze:Ważna jest prędkością liniowa, a nie obroty.

Zgadza się, przy niskoobrotowym silniku musi być większe koło pasowe.