tak, zgadza się powierzchnię będziesz miał płaska, ale co jak dociśniesz jedną stronę mocniej? będziesz miał ukos na całym sitku a to już przeszkadza w jego pracy, poza tym przy zdejmowaniu go z pracującego papieru zawsze gdzieś jedną stroną przychaczysz... jak dla mnie to tylko szlifierka do płaszczyzn, nie oddał bym sitka i nożyka do kolesia, który ostrzy na takich wynalazkach i jeszcze każe płacić a ja w domu kombinuje jak to zmontować aby wszystko do siebie przylegało.

do sitek to jedynie mała płaszczyźniarka, chyba że są inne maszyny ale nie słyszałem o nich.

michael12345 pisze:jak myslicie sitka sa szlifowane na magnesówce??????

prawidłowo taka maszyna nazywa się szlifierką do płaszczyzn... sitka najpierw są wiercone, pożniej masz obróbkę cieplna a na koniec szlifowanie na szlifierce do płaszczyn

[ Dodano: 2009-05-13, 20:33 ]

michael12345 pisze:gdyrz, współpracóje, obróbkom

popracuj troche nad pisownią bo z takimi błedami raczej wykładowca nie zechce się zagłębiać w treść twoich odpowiedzi...

[ Dodano: 2009-05-13, 20:39 ]
dodatkowo jeśli tobie stepi się tobie sitko lub nożyk to możesz go na takiej szlifierce naostrzyć ponownie. sam nie raz to robiłem.

w lenistwie zapewne a termin zdania materialu do wykladowcy sie zbliza... juwenalia byly, pilo sie kac pewnie do dzis meczy