bodekbodek, szczerze nie bawiłem się w tym programie ale daje głowę urwać, że po paru godzinach samodzielnie spędzonych przy maszynie spkojnie bym już ją programował i ustawiał. wygląda na bardzo prosty sterownik. jeśli chcesz możemy go wspólnie rozpracować i mogę tobie w tym pomóc. tylko nie mam tego na swoim kompie, więc jedyne rozwiązanie na odległość to spora ilość fotek wszystkich okien lub szkolenie na miejscu w waszej firmie.

czy może znasz imie tego kolesia, który prowadził wam szkolenie? był może czechem? znam jednego czecha, mieszka może w Pilzen i chwali się wszystkim, że ma naprzeciw domu browary pilsnera? jeśli tak to on tak ma, dobra gadka jak robi szkolenie, po szkoleniu jak kasa wzięta to kontakt się urywa... jest dobry w tym co robi i wiekszośc firm w czechach jego wynajmuje do przeprowadzania szkoleń.

bodekbodek pisze:Oprogramowanie Haidenhaima

CNC PILOT? jeśli tak to znam bardzo dobrze to sterowanie i mogę pomóc jak i również przeprowadzić ponowne szkolenie w języku polskim u was w firmie.

Tak na marginesie, co oni robili tam przez cały tydzień, że się nic nie nauczyli? Zazwyczaj szkolenia trwają max 3 dni! Ja po 4 dniowym szkoleniu kilka lat temu, szkoleniowiec gadał do mnie w języku czeskim i niemieckim a ja do niego w angielskim i polskim (hehe) potrafiłem już sam ustawić maszynę i ją zaprogramować w zupełnie nowym mi sterowaniu.

qdii pisze:mam pytanie czy często stosuje się następującą praktykę:

nie, to tylko tak u ciebie
tak bardziej poważnie, nie ma sensu zatrudniać programisty-ustawiacz i osobno operatora do maszyn na których robi się jednostkowe rzeczy. zazwyczaj jedna osoba robi od początku do końca, co najwyżej, można powieżyć komuś przypilnowanie maszyny jeśli musimy od niej odejść.

dobra pensja to powiedzmy dla szarego zjadacza chleba to 600e netto na tydzien i wiesz ze zyjesz majac wszystko w du***

masz te dane z obecnej chwili? bo jakoś jestem w UK i takie zarobi są możliwe naprawde w bardzo wąskim gronie... może irlania jest inna (w co mocno wątpię) ale w danej chwili ktoś, kto zarabia 300-400e/tydz. może się cieszyć. stawki mocno spadły w ostatnim czasie.

czyli na której? może też sobie zrobie coś takiego zawsze kolejny papierek się przyda

gdzie są takie kursy w języku angielskim w polsce?

mój dzień pracy... przyjeżdżam na godz.8, mam 20km autostrada. programuje sobie tokarki, o 10 przerwa 15 minut, następna o 13 (lunch time) - 30 minut... o godzinie 16.30 jade do domu w kantynie (po naszemu stołówka) jest zawsze pełny wybór kaw, herbat i soków. w polsce raz tylko spotkałem się z próbą wprowadzenia tego, skonczyła się rozkradaniem wszystkiego przez pracowników...

mahiszy, możesz frajerze przestać w każdym poście umieszczać swoją reklamę?!

może ktoś z obsługi zająć się tym typem?

ja rowniez dziekuje i ciesze sie, ze moje rady cos pomogly i nie zapomniales o nich co do nauki. jesli masz okazje wylapuj najwiecej ile sie da w temacie mocowania detali, to podstawa ktora pozniej sie przyda. patrz jak co zlapac aby bylo sztywne, aby nie wyrwalo itp. zwracaj rowniez uwage na parametry obrobki, patrz przy jakim mocowaniu dawane sa jakie parametry, ksiazkowe zazwyczaj nigdy nie sprawdzaja sie w praktyce. jesli chodzi o tokarke naucz sie "ukladac" narzedzia na tarczy glowicy, aby np podczas pracy jednego, drugim nie zachaczyc o uchwyt lub obudowe maszyny ale aby rowniez czas wymiany nie byl zbyt dlugi. doslownie wszystko musisz wylapac i miec oczy dookola glowy. musisz jednoczesnie widziec monitor, to co sie na nim dzieje i komore maszyny aby widziec jak w danym momencie zachowuja sie narzedzia. oswojenie z maszyna i osiagniecie takiego etapu jest juz duzym krokiem do przodu.