Znaleziono 4 wyniki

autor: wampum
02 lis 2017, 08:56
Forum: Na luzie
Temat: Warsztat w bloku
Odpowiedzi: 27
Odsłony: 4770

nosaczka

Paola pisze:Mieszkanie (w bloku, domku, szałasie...)służy do MIESZKANIA czyli życia, relaksu, bzykania...i nie pozwolę aby jakìś łomociarz czy "biznesmen" zamienił to na na piekło egzystencji.
Nie z zadrości i zawiści zakabluję i zniszczę takiego palanta (na róźne sposoby), który zakłóci mój i mojej rodzinie spokój, relax etc ... choćby nie wiem ile to kosztowało wysiłku, sposobów i kasy :!:
Porozumienie z fiskusem w pierwszej kolejności , później dalej...aż do skutku :!:
Jak przeczytałem najpierw się uśmiałem a następnie "ręce i cycki opadły".
Spójrz w lustro i popatrz dokładnie i odpowiednio długo, powinnaś w końcu ujrzeć mniej więcej taki widok jak poniżej.


Nie wiesz, nie widziałaś - jak wygląda blok, rozkład piwnic, ścian, mieszkań itd... a już oceniłaś i wdałaś wyrok.
Jak czytam Twoje narwane wypowiedzi, mam wrażenie że jakby ktoś krzyknął na ulicy "pedofil" pierwsza poleciałabyś wymierzyć "sprawiedliwość - tylko co jakby to się okazał głupi żart?, wtedy sprawidliwość musiałaby dosięgnąć Ciebie "młoda wojowniczko" (prawdopodobnie młoda).

Sory za offtop ale musiałem.

[ Dodano: 2017-11-02, 09:12 ]
Robert_K pisze:
wampum pisze:Kiedyś zrobiłem mały test, wiedziałem że syn z żoną są po drugiej strony ściany, słyszałem ich bardzo przytłumione głosy więc zacząłem walić wścianę i krzyczeć. Stwiedzili że słyszeli mnie bardzo słabo-takie przytłumione "echo z za grobu" - więc nie jest chyba tak tragicznie.
Nawet jeśli Twój krzyk był ledwo słyszalny i nie był uciążliwy to musisz pamiętać że maszyna w przeciwieństwie do krzyczącego człowieka generuje nie tylko hałas, ale także wibracje, które konstrukcja budynku na pewno będzie przenosiła. Dlatego wibroizolatory to podstawa, jak już jeden z kolegów wspomniał.

Nurtuje mnie jakim sposobem kolega wyciągnie tą tokarkę na strych. Jeśli to będzie większa maszyna to winda może nie podołać a wtedy zostaję chyba tylko rozbiórka na dole i składanie na strychu.

Pozdrawiam.

Ok już wyjaśniam.
Jest winda - udźwig do 1000kg max, dość szeroka, pudło na pewno wejdzie.
Co do samej maszyny - ogranicza mnie przestrzeń użytkowa o ile długości mam ponad 3,5m to na szerokość jest tylko i dokładnie 1m. Wymierzyłem, że aby w miarę swobodnie się poruszać maszyna nie może być szersza niż 50-55cm max.
Dlatego jak na razie skłaniam się ku dokładnie temu modelowi.
https://www.cormak.pl/tokarko-frezarko- ... rodukt-795

Jak widać będzie to mała maszyna, a skłaniam się ku tokarko/wiertarce (z "możliwością frezowania"), bo nie mam tyle miejsca aby obok wstawić drugą maszynę typu wiertarka czy frezarka.
Jedno co mnie zastanawia jeśli chodzi o rodzaje takich maszyn to czym się różni taka kombi tokarka ze słupem z za uchwytu z taka która ma słup przy suporcie poprzecznym, chodzi mi o walory użytkowe jak (sztywnosć, mozliwości obróbcze itd).
autor: wampum
01 lis 2017, 11:09
Forum: Na luzie
Temat: Warsztat w bloku
Odpowiedzi: 27
Odsłony: 4770

gdybanie

Cześć.
Nawet nie wiem jak głośno i przeszkadzająco będzie...więc to gdybanie.
O co do działaności, na razie traktuję to jako hobby (zabawę dużego chłopca), póki nie będę przyjmował zleceń i nie czerpał z tego kożrzyści to nie ma tematu.

Co do wózków i rowerów na strychu.
Jest winda a na parterze przy wejściu jest wózkownia.

A może ktoś miał kilka maszyn różnych marek i ma rozeznanie, która maszyna jest najbardziej cicha podczas pracy?.
autor: wampum
01 lis 2017, 09:41
Forum: Na luzie
Temat: Warsztat w bloku
Odpowiedzi: 27
Odsłony: 4770

Hałas

balbini pisze:"Pomysłowy Dobromir"... uzyskałeś zgodę sąsiadów na uruchomienie tego warsztatu nad ich głowami w wielorodzinnym bloku mieszkalnym :?:

Jeśli się zgodzili, to pozostaje tylko współczuć sąsiadom takiego "komfortu" w hałasie, dudnienia, relaksu i wypoczynku w ich mieszkaniach :!:
W bloku kolegi też mieli takiego Dobromira, to co drugi dzień interwencje policji i ostatecznie nakaz sądu o likwidacji przybytku w bloku mieszkalnym.
Trochę nerwów i kasy to kosztowało, ale nareszcie mogą mieszkać w mieszkaniu a nie w warsztacie!
Też się nad tym zastanawiam, jak głośno może być.
Ogólnie mam o tyle lepiej że pomieszczenie jest w narożniku w najdalszym punkcie od wejścia i piętro wyżej od innych mieszkań (0,5m) stropu Nas dzieli). Kiedyś zrobiłem mały test, wiedziałem że syn z żoną są po drugiej strony ściany, słyszałem ich bardzo przytłumione głosy więc zacząłem walić wścianę i krzyczeć. Stwiedzili że słyszeli mnie bardzo słabo-takie przytłumione "echo z za grobu" - więc nie jest chyba tak tragicznie.
Czytałem na forum że niektórzy mają maszyny w mieszkaniach i toczą.
A co do pozwolenia - na razie nie widzę takiej potrzeby (póki nie założę działalności), mogę we własnej piwnicy trzymać co chcę. Od razu kojarzy mi się taka sytuacja, masz w bloku muzyka trębacza- ćwiczy kiedy może no i co mu zrobisz jak robi to w dozwolonych godzinach?.

Bardziej obawiam się wrodzonej polskiej zawiści i przyp....ania się o maszynę- takpo prostu on ma a ja nie.
autor: wampum
01 lis 2017, 01:56
Forum: Na luzie
Temat: Warsztat w bloku
Odpowiedzi: 27
Odsłony: 4770

Warsztat w bloku

Cześć.
Poczyniłem pierwszą rzecz na drodze do własnego warsztatu z maszyną typu tokarko-wiertarko/frezarka.
Mianowicie....doprowadziłem zasilanie, no bo bez tego ani rusz. :grin:
Warsztacik (bo tak to trzeba nazwać) będzie w piwnicy bloku mieszkalnego, która znajduje się na strychu! (tak teraz robią w nowoczesnym budownictwie).
Mam ten komfort, że moja piwnica sąsiaduje z moim mieszkaniem więc wystarczyło wywiercić otwór i przeciągnąć przewód od gniazdka elektycznego z mieszkania, co też poczyniłem.
Jutro zakładam gniazdko elektryczne (3 porty) i ciągnę przewód pod oświetlenie i może coś jeszcze.
Tutaj mam do Was pytanie - o czym jeszcze powinienem pomyśleć zanim wybiorę i zakupię maszynę?. Przygotowanie miejsca pracy uważam za bardzo istotne i jak zrobi się to na początku z głową to później jest mniej niespodzianek i problemów.
Dla przykładu - myślę nad podłogą - bo jest wylewka, czy w planowym miejscu postawienia tokarki,kłaść jakiś tani gres?. To ma też związek z np. chłodzeniem, też się zastanawiam czy iść w kompresor z małym zbiornikiem do pistoletu do odmuchiwania i ewentualnie chłodzenia powietrzem (lub mgłą olejową), czy też tworzyć zamknięty obieg dla chłodziwa.

Za wszelkie wskazówki będę wdzięczny.

Wróć do „Warsztat w bloku”