Kurde.
Patrzę na zdjęcie i za Demokratyczne Chiny nie moge wyczaić w którą stronę jest wierszowanie. Po poszarpanym promieniu w narożu wychodzi mi że frez jeździł wzdłuż peudo pionowej ściany....przynajmniej uszkodzenia materiału sa typowe, gdy frez odgina się do tyłu i próbuje wrócić do osi wrzeciona....
Jeśli tak to proponuje wierszować w poprzek - dojazd prostopadle do ściany. Przy skoku 0,25mm, w ten sposób frez będzie miał mniejszą warstwę skrawania i zawsze jednakową.

Poza tym proponuję użyć freza 2- ostrzowego. Zawsze jest sztywniejszy od 3 czy 4 ostrzowych i generuje mniejsze opory skrawania.

Co do parametrów, to szczerze - nigdy nie pracowałem na 24.000obr (nie miałem takiej możliwości), ale daje to Vc=377m/min. Jak na frez VHM niepowlekany to trochę za dużo.
Może się okazać że, masz za dużą prędkość w stosunku do posuwu (na pewno przy frezowaniu poprzecznym). Ja bym zadał np. Vc=270 (S=17000) i dla 2 ostrzy F=0,1 (Vf=1700-2000). Często jest tak że jak mamy mało sztywny układ trzeba szukać najmnieszej prędkości skrawania i jak największego posuwu. Chodzi o to żeby nie pozwolić zdążyć wzbudzić się drganiom (przeważnie kosztem odchyłki wymiarowej).

Jeszcze pytanie? czy na pewno masz narzędzie z geometrią do aluminium. Są firmy, które uważaja że narzedzie bez powłoki jest dedykowane do obróbki materiałów nieżelaznych...a to nie jest prawda.