lodzik1990 pisze:Wg mnie ten bolczyk blokuje walek pokretla przed wysunieciem się z korpusu.

Tak, zgadza się. U mnie natomiast jest wersja która ma metalową "podkładkę" przytwierdzoną 3 śrubami. Efekt ten sam.

Opieram się na instrukcji z 58r., natomiast moja wiertarka jest z 92r.
Czyżby te same korpusy były wykorzystywane do różnych wersji i u mnie zaczopowali niepotrzebny otwór?
Wg DTR powinien być tam otwór przez który smaruje się wałek naciągu paska...
Kolejny raz okazuje się, że te wiertarki różnią się od siebie wieloma szczegółami i nie ma co święcie wierzyć tej DTRce...

U mnie jakieś małe postępy...

Przeczytałem dokładnie DTR i dowiedziałem się z niej, że powodem obracania się bębna ze skalą jest najprawdopodobniej brak sprężyny... Z lewej str. tego poziomego wałka powinny być 2 sprężyny, oczywiście po prawej str. tam gdzie uchwyt - jedna

Jeśli ktoś z Was dysponuje zdjęciem tej sprężyny od skali, to prosiłbym o wstawienie

Wracając do rolki napinacza, oczywiście bęben nie zszedł przez podważanie płaskim wkrętakiem, za to udało się po wielu przebojach wybić klin spod rolki a potem już jakoś poszło. Łożyska zakupione nowe, wkrótce zamontuję.


...i teraz kolejne pyt. za 100pkt. W DTR opisywane były miejsca/punkty smarowania wiertarki. Jeden z nich mieści się rzekomo w korpusie nad samym pokrętłem rolki naciągu paska.
O tu:



U mnie jest malutkie wgłębienie a po zdrapaniu farby w tym miejscu jest ślad, jakby po urwanej i zeszlifowanej śrubie. Myślałem, że jak wyciągnę pokrętło z wałkiem to w otworze będzie widać przelotowy otwór a tu nic...

Możecie powiedzieć jak to u Was jest? Czy może ten kanalik smarowniczy biegnie wewnątrz ścianek korpusu i ma gdzieś ujście na tę pionową zębatkę/wałek napinacza paska ???

rc36 pisze:Miara krawiecka potrafi by bardzo niedokładna, już wiele lepsza jest taśma budowlana.

W każdym bądź razie postaram się jakoś reaktywować tę rolkę ( wymiana łożysk ) i dobiorę troszkę dłuższy pasek, bo szkoda mi palców, które dostają po du*** od zmian trybów...

Zmierzę jeszcze dł. paska metalowym liniałem ( bo mam ) i wezmę go ( stary pasek ) do sklepu na "przymiarkę".
.
.
.
.
.
.

PS. Jeszcze skorzystam, że jestem w gronie fachowców, zapytam o jedną pierdółkę - skala kręci mi się dookoła jak chce, bez żadnej kontroli - wydaje mi się to trochę nielogiczne. Tak ma być ? Ponadto na korpusie nie ma żadnej kreski/znaczka od którego "łapać" pomiar...

Oto moja wiertarka.
Pasek mierzony cm krawieckim ma ~ 1273mm długości. Siedzi ciasno a zmiana przełożenia to mały koszmarek.
Jeśli jest on oryginalny a sądząc po wymiarach to jest, to dziwne, że obsługa jego jest tak kłopotliwa.
Wydaje mi się, że dłuższy ( niestandardowy ) pasek + dociśnięcie rolką byłoby znacznie przyjemniejsze i łatwiejsze w obsłudze

Piotr_W pisze:

brony_ pisze:Witam wszystkich forumowiczów!
To mój pierwszy post

Jestem posiadaczem wiertarki WS-16, 1992r., produkcja Olkusz.

Od początku nurtuje mnie jedna kwestia - w wiertarce posiadam zainstalowany pasek klinowy A 13 x 8 x1275. Jego przełożenie na inny tryb jest dość kłopotliwe i wymaga pewnej siły - przekładam go jedynie za pomocą gołych dłoni.

Czy sensownym jest zakup dłuższego paska klinowego ( ile ? ) i napięcia go rolką napinacza ?
Przełożenie na inny bieg byłoby znacznie łatwiejsze i szybsze.

Czy rolka napinacza służy do napięcia paska w trakcie pracy wiertarki, czy może służy jedynie do pomocy przy zakładaniu/ściąganiu paska ?

Moja rolka nie obraca się płynnie, więc jeśli służy ona jedynie do zakładania paska nie widzę sensu wymiany łożysk.

Mój pasek jest jak sądzę oryginalny, siedzi mocno i nie widzę sensu jego dodatkowego napięcia.

Jeśli zaś rolkę można wykorzystywać do napięcia pasa w trakcie pracy wiertarki, kupiłbym dłuższy, by sprawnie zmieniać przełożenia.

Dziękuję za odpowiedź

Proponuje Koledze najpierw przeczytać DTR, w rolce siedzą 2 łożyska. Koszt wymiany - śmieszny.
PS Ta "rolka" służy właśnie do napinania paska.

Tak, DTR solidniej przeczytam, bo póki co jedynie przekartkowalem na szybko. Powyższy topik przeczytałem cały.
Zdaje sobie sprawę, że koszt wymiany łożysk niski, tylko mam problem z ich wydobyciem a mój ściągacz ześlizguje się z rolki ( chciałbym zdemontować łożyska rolki na wiertarce ).

Kilka stron wcześniej, czytałem, że można tego dokonać za pomocą dużego płaskiego wkrętaka przez podważanie...Chyba spróbuje w ten sposób.

Czy w takim razie rolkę napinacza wykorzystuje się też to zakładania/ściągania ciasnego paska, czy to głupota i służy on wyłącznie do napinania paska w trakcie pracy, gdy jest on zbyt luźny?

Widziałem na zdjęciach rolkę umiejscowioną/dociśniętą w środku do paska lub na zewnątrz. Obie wersje są poprawne ?

Kolega wyżej pisał by kupić pasek o 5mm dłuższy dla bardziej komfortowego zmieniania trybów pracy. Czy kupno paska dłuższego o kilkanaście/kilkadziesiąt mm i napięcie go napinaczem było by "niezgodne ze sztuką" ?
Przyznam szczerze, że taka opcja byłaby IMO najwygodniejsza.

Sporo pytań


PS. 13 strona ogólnodostępnej DTRki z 58r. się kłania...

Witam wszystkich forumowiczów!
To mój pierwszy post

Jestem posiadaczem wiertarki WS-16, 1992r., produkcja Olkusz.

Od początku nurtuje mnie jedna kwestia - w wiertarce posiadam zainstalowany pasek klinowy A 13 x 8 x1275. Jego przełożenie na inny tryb jest dość kłopotliwe i wymaga pewnej siły - przekładam go jedynie za pomocą gołych dłoni.

Czy sensownym jest zakup dłuższego paska klinowego ( ile ? ) i napięcia go rolką napinacza ?
Przełożenie na inny bieg byłoby znacznie łatwiejsze i szybsze.

Czy rolka napinacza służy do napięcia paska w trakcie pracy wiertarki, czy może służy jedynie do pomocy przy zakładaniu/ściąganiu paska ?

Moja rolka nie obraca się płynnie, więc jeśli służy ona jedynie do zakładania paska nie widzę sensu wymiany łożysk.

Mój pasek jest jak sądzę oryginalny, siedzi mocno i nie widzę sensu jego dodatkowego napięcia.

Jeśli zaś rolkę można wykorzystywać do napięcia pasa w trakcie pracy wiertarki, kupiłbym dłuższy, by sprawnie zmieniać przełożenia.

Dziękuję za odpowiedź