Oczywiście zgodzę się że wielkość plamki ma znaczenie i wpływa na jakość cięcia czy grawerowania. Ale w temacie było zadane inne pytanie jak się pozbyć przypaleń, przy posiadanym już laserze a niestety nie mamy wpływu na wielkość plamki bo sama soczewka to jedno ale ważne jest jaki promień wychodzi z tuby na co już nie mamy wpływu. Sam z tym problemem walczyłem dość sporo i w powyższych postach opisałem swoje sposoby na przypalenia bez szlifowania.

Powiedz mi jaki związek ma plamka do przypaleń ponieważ jakoś nie widzę żadnego związku z tematem.

plamka nie ma żadnego znaczenia jeżeli materiał jest przecięty cały dym który brudzi powinien wejść w szczelinę i tam się rozproszyć nie brudząc w ogóle sklejki czy też innego materiału

właśnie 6 mm, podłącz kompresor a nie pompkę którą masz w zestawie ja też testowałem z pompką ale jak podłączyłem kompresor od razu widziałem znaczną różnicę jakości i jeszcze jedno pod stół ( plaster miodu) podłóż kawałki sklejki/plexi po bocznych stronach żeby pod spodem miał lukę którą będzie wydostawał się dym z nadmuchu punktowego chyba że masz stół typu nożycowego to nie musisz kombinować. Jest jeszcze jeden patent żebyś nie miał wcale zabrudzeń na sklejce będzie wychodzić idealnie czysto ale wymaga to trochę przygotowań materiału. Ale najpierw sprawdź nadmuch.

A zmieniałeś soczewkę ?? na większą . Będziesz miał inny promień cięcia, a jeżeli na tej soczewce i tubie co masz docinasz bez problemów to zwiększ ciśnienie nadmuchu u mnie to pomogło przy tubie 60W nie mam przypaleń no może 1 mm na krawędziach.
Jeżeli to nie pomoże zrób sobie nadmuch 3 lub 4 punktowy który będzie wdmuchiwał powietrze bezpośrednio w miejsce cięcia ja do tego zastosowałem wkłady metalowe od długopisów i chyba ze 2 godziny się bawiłem żeby dopasować idealnie strumienia powierza żeby wpadał w linie cięcia ale było warto.