Pracowałem na Trotecu i znam jego możliwości i z tym się nie sprzeczam bo wiem doskonale że jest dużo lepszy niż chińczyk, ale w programie który jest jest dołączony do maszyny chińskiej (lasercut) jest też opcja specjalna do robienia pieczątek w której ustawia się że litera wychodzi jako stożek bez żadnych obrysów tak jak piszesz wystarczy tylko w corelu wpisać treść pieczątki ustawić odbicie lustrzane i to jest wszystko jak chodzi o przygotowanie projektu .Jacolix pisze:Czyli dostałeś produkt finalny, ciekaw jestem jak małą czcionkę jesteś wygrawerować na chińczyku i czy każda czcionka Ci się odbije. W Trotecu w oprogramowaniu Job Control wybierasz sobie stożek z jakim mają być grawerowane litery (one nie są grawerowane pod kątem prostym). Wiem że w przypadku grawerowania na laserach które tej funkcji nie posiadają, niektórych czcionek nie da się wygrawerować lub w projekcie należy dodawać obrysy o odpowiedniej grubości do liter, by podczas grawerowania pod kątem prostym po prostu nie zniknęły. Oprócz tego pracując na Trotecu robiąc pieczątkę w corelu projektujesz pieczątkę tak jak ma się ona odbić a tryb "stempel" w oprogramowaniu sam robi negatyw i lustrzane odbicie.holender007 pisze:Mam pieczątkę wykonaną na Trotecu i zrobiłem identyczną na Chińczyku jak chodzi o odbicie nie ma różnicy żadnej!!! I już teraz zbieram na kolejną maszynkę z chin bo za jednego troteca mam 3 chińczyki na których więcej i szybciej zarobie niż na 1 Trotecu
pozdrawiam
I tak jak przedmówca napisał:
Kwestia tylko czy pieczątka zrobiona chińczykiem komuś nie wystarczy, bo wcale nie jest zrobiona źle.
Bo to jest tylko pieczątka, a raczej do samych pieczątek/gumek nikt nie kupi troteca patrząc na ceny gumek na allegro gdzie teraz kosztują nie całe 4 zł

To ile musiał by ich zrobić żeby maszyna mu się zwróciła bez względu czy to będzie trotec czy chińczyk
