dudis69 pisze:nawlekamy na śrubę i mocujemy
dolny ten (niebieski) pierścień do zębatki, podłączamy króciec do kalamitki na kołnierzu.
Górny pierścień ustalamy wg ramy, ciśniemy weń towot i ma siękręcić.

Jest to też prostszy sposób:). Muszę tylko znaleźć takie złącza pasujące gabarytowo i spróbować je zaadoptować.....

dudis69 pisze:Może wykonać na wzór MCPI -2 ?

hmmm, a jak tym sposobem można uszczelnić przestrzeń od góry nakrętki, która jest dodatkowo ścięta na jednym boku????? Kolejne ograniczenie to wysokość całej zabudowy max 20mm (od powierzchni koła pasowego do powierzchni główek imbusów)...

dudis69 pisze:kolanoreki, nie prosciej będzie wykonać takie smarowanie poprzez łozyskowanie nakrętki

nie ma takiej możliwości - wszystko jest zabudowane i zmontowane w 4 maszynach, mam dostęp tylko od góry, więc mogę jedynie podziałać w przestrzeni nad nakrętką.

[ Dodano: 2013-11-26, 20:05 ]


[ Dodano: 2013-11-26, 21:35 ]

numerek pisze:chyba będziesz musiał zrobić jakąś nakładkę i ją ustalić w przestrzeni i dopiero wtłaczać smar

właśnie tak myślę zrobić

numerek pisze:a nie możesz zastosować smarowania śruby i zgarniać nadmiar ?
mam w laserze taki układ że smar wtłacza w przestrzeń między nakrętka i zgarniaczem teflonowym

Niestety , nie mogę tego zrobić, chociaż myślałem i o takim rozwiązaniu.
Po pierwsze układ "działa w spożywce" - (zabezpieczony został specjalną powłoką antykorozyjną dopuszczoną do kontaktu z żywnością), musi być stosowany smar spożywczy, + podwójne zgarniacze, aby kurz, który z hali produkcyjnej osiada wszędzie, nie wnikał do nakrętki, a co najgorsze po 24h pracy maszyna jest myta karcherem różnymi bakteriobójczymi chemikaliami z dodatkiem chloru itp. W nakrętce znajdują się standardowe kulki, cała obudowa nakrętki i śruba powleczona jest specjalnym chromem. Więc gdyby podczas mycia dostała się przez zgarniacze ta substancja, to śruba leci w kilka dni .

Myślę, że będę musiał wykonać na simeringach jakiś pierścień, którego jedna połówka, wewnętrzna kręci się z nakrętką i kołem pasowym ,a druga stoi w miejscu. Do tej ostatniej doprowadzić jakoś trzeba będzie złącze z centralnego smarowania.
Najgorszym ogniwem tego rozwiązania jest znalezienie i zabudowa 2 jak najcieńszych siemeringów 3-5mm i średnicy wewn. 90mm, dodatkowo muszą wytrzymywać napierające od wewnątrz układu spore ciśnienie smaru.....

Witam Kolegów.
Mam pewien problem związany ze smarowaniem nakrętki REXROTH d32x10 zabudowanej w układzie "napędzanej nakrętki", jak na rys poniżej.
Według katalogu smarowanie powinno odbywać się co 10km drogi przebytej przez nakrętkę.
Przejazd 10km zajmuje maszynie zaledwie 3,5 doby. Obsługa smarowania układu ma odbywać się nie częściej niż 1 raz w miesiącu, więc muszę zastosować układ automatycznego smarowania.
Problemem jest sposób doprowadzenia smaru lub oleju do kalamitki, która wiruje podczas pracy.
Myślę nad zbudowaniem jakiegoś złącza obrotowego, którego zewnętrzny pierścień jest nieruchomy, a wewnętrzny, doprowadzający smar do otworu w nakrętce kulowej z której usunięto kalamitkę, obraca się wraz z kołem i nakrętką. Dodatkowym ograniczeniem jest niewiele miejsca - zaledwie 5-6mm od śrub mocujących nakrętkę do powierzchni profila, do którego dojeżdża nakrętka.
Czy ktoś z Kolegów miał z podobnym problemem do czynienia i udało mu się go w jakiś sensowny sposób rozwiązać????
Nakrętka pracuje w pionie......

[ Dodano: 2013-11-26, 15:04 ]