Serwokrokowiec zawsze lepszy od zwykłego krokowca. Poczytaj czym się różnią, będziesz wiedział dlaczego.
W osi z zazwyczaj hamulec nie potrzebny - jeśli masz śrubę do napędu i małe wrzeciono.
Odciąg dużo daje, ale po pracy w drewnie i tak zostaje masa pyłu. Trochę zbierasz odkurzaczem, ale i tak trzeba przedmuchać. W każdej stolarni wszędzie pełno trocin i pyłu, co chwilę trzeba sprzątać mimo że odciągu stosują.

Ale to ty powinieneś policzyć skoro projektujesz.
Jeśli nie potrafisz, skorzystaj z kalkulatorów online.
A jeśli ci się nie chce, wzoruj się na gotowych działających konstrukcjach.
To, że brama się nie złamie nie znaczy, że się nie odegnie na tyle, aby narobić kłopotów.
To co namalowales wygląda co najmniej dziwnie i na pewno nietypowo.

Z dobrych rad - schować/ukryć śruby i najlepiej prowadnice. Inaczej pył wejdzie wszędzie.

Człowieku, przecież gość pokazuje frezowanie MDF a nie drewna.
MDF leci jak w maśle w porównaniu z twardym drewnem.
Weź kawał suchego dębu i spróbuj, zobaczysz z czym to się je.
Oczywiście, że będzie lizalo po trochu ale albo potrzebujemy maszyny do pracy, która wykona zadanie dobrze, dokładnie i dostatecznie szybko, albo mamy dużo czasu na zabawę o będziemy lizać materiał przez pół niedzieli, bo w sumie i tak się nie spieszy.
Frezy nie są tanie, mają skrawać a nie piłować.

Policz sobie cenowo ile wychodzi na walkach a ile na szynach - jeśli różnica w cenie jest dla ciebie istotna, to wybierz wałki. Tylko nie szukaj w cienkich - one nadają się co najwyżej do drukarek.

To nie jest tak, że jest NIE dla wałków.
Wiele maszyn z powodzeniem pracuje na takich walkach.
Ale walki są o wiele większe, zajmują o wiele więcej miejsca zarówno walki z podporą jak i łożyska z obudową.

Co do ramy to nie prawdą jest, że wystarczy aby nie uginała się pod własnym ciężarem. To są bzdury. Rama musi być sztywna i solidna, to ona stanowi podstawę do mocowania chociażby prowadnic.
Drewno wcale nie obrabia się lekko - wbrew temu co niektórym się wydaje. A dlaczego? Bo drewno obrabia się z większymi prędkościami i większym zagłębieniem a więc sumarycznie obciążenia na maszynę również wychodzą duże.
Jeśli rama będzie gibka, wszystko będzie drgać i grać niemiłosiernie, narzędzia będą się łamać a efekt będzie mierny. Powierzchnia po obróbce ma znaczenie.
Pooglądaj na YT jak wygląda frezowanie drewna na chińskiej aluminiowej zabawce a jak na profesjonalnej maszynie do drewna i zdecyduj do której chciałbyś upodobnić swoją

FRG pisze: ↑

05 maja 2024, 19:53

Napisze jeszcze raz.
Jeśli chodzi o wałki to czy 20 czy 16 będą ok to tego pola roboczego bo na oś Zet może wystarczą 10 tki?

Wałki/prowadnice nie dobiera się do pola roboczego lecz do zastosowania, obciążeń, warunków.
Wałek/prowadnica nie jest elementem konstrukcji, montuje się go na konstrukcji maszyny. Więc można zamontować wałek 60 na długości 20 cm a i można zamontować wałek 6mm na długości 20metrow. Wszystko zależy od zastosowania.
Co do zetki to błędne założenie, że wystarczą mniejsze prowadnice, bo przecież wcale nie jest powiedziane, że będzie tam mniejsze obciążenie.

FRG pisze: ↑

03 maja 2024, 19:14

Jeśli wałki to czy fi 20 czy wystarczy 16mm. Mam tu na myśli oś X i Y bo do Z zapewne 1mm wystarczy.

Możesz to rozwinąć?
O co ci chodziło z tym 1mm dla z?