kazimierzduch pisze: ↑10 lis 2022, 00:14
Zaprojektowałem i zbudowałem biurkową frezarkę CNC. Założenia były takie, że ma być mała (biurkowa), obudowana, na tyle mocna by porzeźbić coś w aluminium i na tyle skomplikowana, żeby się czegoś nauczyć przy budowie.
I to się chwali, że spróbowałeś sam zamiast iść na łatwiznę kupując gotowca.
Przy budowie pierwszej frezarki człowiek nabywa bezcenną umiejętność a mianowicie: Jak się nie robi frezarki.
To procentuje przy budowie kolejnych.
kazimierzduch pisze: ↑10 lis 2022, 00:14
Kontrukcja na bazie profili aluminiowych ITEM, rama nośna jest jednocześnie obudową.
Generalnie na początku projektu każdy ma założenia.
Jeden chce tanio, inny chce solidnie do grubej roboty, ty przyjąłeś, że ma być lekka konstrukcja i wydaje się, że założenia spełnione. Pytanie teraz co zamierzasz tym frezować? Jeśli hobbystycznie od święta to pewnie podziała.
Generalnie takie konstrukcje mają to do siebie, że nie frezujesz tylko piłujesz zbierając po odrobinie na nieoptymalnych dla narzędzia parametrach bo zwyczajnie są za wiotkie i za słabe do frezowania. Jeśli kupisz frez i pracujesz cały czas zagłębiając o 0.5mm to zamiast wykorzystać całego freza, zużyjesz tylko jego czoło. Frezując na wysokich obrotach i małym posuwie również frez dostaje po tyłku. Dla hobby jest to do przebolenia, w przypadku gdybyś chciał coś na tym zarobić, żywotność narzędzia ma również znaczenie.
kazimierzduch pisze: ↑10 lis 2022, 00:14
Wałki podparte 10mm we wszystkich osiach.
Wszyscy psioczą na wałki podparte. Nie są takie złe, pod warunkiem, że są solidne.
10mm to takie trochę do drukarki a nie do frezarki.
kazimierzduch pisze: ↑10 lis 2022, 00:14
sporo drobnych części z druku 3d, m.in. kasowanie luzu na napędach
Możesz pokazać jak kasujesz luz na napędach?
Generalnie we frezarce jedynym słusznym rozwiązaniem jest śruba toczna bezluzowa.
Śruba trapezowa się nie nadaje, niepotrzebne opory noi zawsze występuje luz którego nie da się skasować. Oczywiście są różne "wynalazki" z 2 nakrętkami, dzielonymi nakrętkami ale tak naprawdę to nigdy we frezarce nie będzie działać. Sprężyna musiałaby być mocniejsza od największej siły skrawania, co będzie powodować duże zapotrzebowanie na moment obrotowy i przyspieszone zużycie nakrętek/śruby.
kazimierzduch pisze: ↑10 lis 2022, 00:14
Krokowce zintegrowane ze śrubami trapezowymi: 1,68A, Tr8x2.
Łożyska w silniku to typowe łożyska kulkowe proste - nie nadają się do obciążeń osiowych.
Takie zestawy silnik zintegrowany ze śrubą to taki kit do drukarek 3D gdzie obciążenia są żadne.
Poza tym śruby trzeba osłonić inaczej długo nie pożyje.
kazimierzduch pisze: ↑10 lis 2022, 00:14
Koszty? Około 3kEUR, z czego sporo na drobnicę i normalia, których dużo zostało.
Jak pisali wyżej, sporo jak na zabawkę.
kazimierzduch pisze: ↑10 lis 2022, 00:14
Powtórzę też moją uwagę z elektroda.pl (tam też wrzuciłem projekt):
Chciałbym kiedyś zobaczyć BOM podobnej maszyny z wyraźnie niższą sumą. Lista głównych składników kosztu jest kilka postów wyżej - chętnie usłyszę konkretnie, gdzie i na czym można urwać.
Zbudowałem wiele maszyn. Kilka lat temu zbudowałem jedną z pierwszych frezarkę do metalu (chyba 3 z kolei), zabudowaną, z zamkniętym obiegiem chłodziwa, pole robocze 250x250x110.
Konstrukcja stalowa, również krokowce, śruby trapezowe, wałki podparte (chyba 16 albo 20mm), wrzeciono kress. Działała, frezowała ale ze względu na śrubę trapezową, wieczne problemy z luzem i kasowaniem i powolne przejazdy.
Można ją nazwać biurkowa, można stołowa. Do pokoju bym jej nie wstawił ale stała w warsztacie na stole.
Łączny koszt części to 4.6 kPLN.
Kolejna frezarka biurkowa/stołowa była już na prowadnicach liniowych (nie na wałkach), śrubach kulowych, wrzeciono mokry chińczyk z falownikiem. Również zabudowana, stalowa, z odzyskiem chłodziwa. Działa świetnie, mam ją do dziś, daje rady również w stali. Waży około 100kg i stoi na stole, frezuje w aluminium, nawet delikatnie w stali daje radę.
Łączny koszt części to około 5.5 kPLN.
Robiłem też większe plotery, można je nazwać przemysłowe bo pracują na produkcji kilka lat, nie jest to zabawka którą się odpala raz na jakiś czas, u mnie taki ploter na firmie robi grubą robotę codziennie, pole robocze 1250x2500 mm, duże silniki serwo, wrzeciono, śruby kulowe, prowadnice markowe nie chińszczyzna, konstrukcja stalowa, łączny koszt części to około 20 kPLN 2 lata temu.
Dlatego 3kEUR to trochę drogo, zważywszy na to, że podzespoły które robią cenę (śruby, prowadnice, wrzeciono, silniki) masz z tych najtańszych drukarkowych.
Ale jeśli założeniem nie było, że ma być tanio, to każda cena jest ok.
Ogólnie bardzo estetyczne wykonanie.