Kolega viper ma 100% racji, Moim zdaniem, pierwszym elementem układanki jest śpiący/pijany/chory na tumiwisizm* operator

Dokładnie! Jazda na sucho,źle założona płytka lub dalsza praca uszkodzoną płytką*. Nawet jak podczas wiercenia płytka pęknie lub się uszkodzi to porządny operator to zauważy i nie doprowadzi wiertła do stanu ze zdjęcia.viper pisze:aha no i co do uszkodzenia widocznego na zdjęciu to zewnętrzna płytka wiertła się wykruszyła podczas pracy. A jak nie masz płytki w gnieździe to właśnie taki jest efekt- miękki korpus wiertła idzie w materiał i po wiertle
*właściwe podkreślić
Pozdrawiam