reactor pisze:
Używana tokarka 360 to koszt średnio
panie.. ale weź poczytaj forum i zobacz co dostaniesz w pakiecie kupując chińczyka i na jaką przeprawe się piszesz bo z pudełka to nie będzie toczyć. Wszystko to co było w chińczuku było do zaakceptowania do góra 15 tys złotych, teraz te tokarki stoją po 30 tys zł a ostatnio kolega pisał że w nowej mostek był o 0.10 nad łożem i suport skakał jak sunął się po połączeniu prowadnic z mostkiem. To jest niedoprzyjęcia za 30 tys, za 30 tys maszyna ma działać i zarabiać.
Co do używanych sprzętów, ludzie dawno policzyli i wygląda to tak jak w moim przypadku z innego podwórka. 4 lata temu kupiłem kose demon za 350 zł nową, kosiłęm nią 40 arów przez 4 lata ostro, zmieniłem tłok cylinder wał - 120 zł - sprzęt się zwrócił. Wczoraj ją sprzedałem za 350 zł i kupiłem stihla.
Tak samo z tymi tokarkami, dlatego ludzie sprzedają, najlepszy moment. Gdybym 5 lat temu kupił 360 za 15 tys to pewnie dzisiaj ją też bym sprzedawał za 15 - sprzęt by się zwrócił, wtedy kupno kolejnej albo myślenie dalej.