kamar pisze:Sprzęt z tematu chyba prędzej w hucie zobaczę

Nie ma takiej opcji

kamar pisze:Jakby co to będę chyba potrzebował łoże od tokarki min. 1.5 m, najchętniej płaskie

Łoże u mnie jest płaskie ale 1.5m nie ma Do tego suport jest skośny na 35 stopni

grzes_rupinski1 pisze:No właśnie ciekawe co z tokarką kolegi Petroholic

Stoi i nabiera mocy urzędowej A w międzyczasie na kartkach powstają coraz to nowsze pomysły

Kamar nie w kazdej firmie jest pantograf A u mnie gwinty przewaznie albo w twardym albo M20+ Pantograf raczej nie pociagnie...

A co do przyzwyczajen to swieta racja. Ja po przesiadce z Onreda na Haasa ubolewam nad brakiem pomiaru narzedzia w automacie... Musze kiedys dolozyc... Poza tym dziwnie bylo sie przyzwyczaic do ruchomego stolu - kosztowalo mnie to jedna koncowke do zegara I fanuc zlamal mi jednego freza - przez brak kropki za pelna liczba

DannLab pisze:ale przydatne

Przydatne??? Niezbędne bym powiedział

To zwykła ERka czy kompensacyjna? (na telefonie słabo widać)...

grzes_rupinski1 pisze:Taki mały sterownik też potrafi gwinta zrobić .

Zle dobrany nóż to tej roboty i materiału Jęczy straszliwie Gdybyś go zrobił na ostry kąt natarcia byłoby o niebo lepiej (lepsza wstążka) i materiał by tak nie drżał

grzes_rupinski1 pisze:To nie było toczenie tylko frezowanie .

Nie zgodzę się Pręt kwadratowy, zatoczenie na końcu, zaokrąglenia na rogach kwardatu, otwór przelotowy w osi i odcięcie nożem = frezowania brak

Dodane 2 minuty 1 sekunda:

kamar pisze:Ciągle mam nadzieję , że to zobaczę. Z makrem oczywiście. Tyle słyszę o tym cudownym sterowaniu a nic nie widzę

Niestety kamar u mnie pojęcie "czas wolny" to przerwy między zmianą elementów na maszynie aktualnie

A czemu miałoby nie zrobić gwintu stożkowego?

Jedyna różnica to widzę, że u mnie będą wyższe obroty co może wymagać zmniejszenia głębokości skrawania lub skrawanie jednym bokiem, nie zębem noża...

grzes_rupinski1 pisze:Co byś nie toczył to i tak wyjdzie okrągłe .

Nie do końca się zgodzę Ostatnio w pracy na Mazaku z napędzanymi toczyłem kostki z pręta

@DannLab z inteligentną osobą zawsze miło pogadać A co do CNC-WAP to robicie kawał dobrej roboty... Wiadomo, że nie traficie do wszelkich odbiorców bo tak się nie da... Za używaną 20 letnią maszynkę, która odpowiada moim wymaganiom trzeba położyć tyle co za Waszą nową I tak jak koledzy stwierdzili wcześniej - maszyna to nie tylko koszt zakupu... Ba powiem śmiało, że koszt zakupu to może 50% kosztów uruchomienia

DannLab pisze:Czy warto płacić za I/O - tak, ponieważ wykorzystuję więcej niż 40 I/O i było by to dla mnie ograniczenie

w sumie jest 64 to zgodnie z prawem matematyki więcej niż 40

Dodane 2 minuty 42 sekundy:

DannLab pisze:Mój ostatni i najbardziej rozbudowany projekt pod względem sterowania:

Całkiem zacna maszynka milordzie

Choć jak dla mnie troszkę za miękka... Tzn niekoniecznie kolumna, chodzi o stół... Wystarczy wstawić dobrej klasy czwartą ośkę i już jest przeciążony... W pracy używam HAAS HRT310 na VF4, a to dobre 200kg bez uchwytu i konia

DannLab pisze:prędkość działania jest znacznie lepsza i większa ilość I/O daje przewagę modelowi 1000

Dawno takiego słabego żartu nie słyszałem

990TDB - I/O 40/24 wszystkie edytowalne
1000TDB - I/O 56/32 z czego tylko 40/24 edytowalne

W obu sterownikach siedzą te same procesory, te same pamięci i oba kontrolery mają tą samą częstotliwość sygnałów wyjściowych na drivery...

I za te kilka stałych I/O jest sens dopłacić prawie drugie tyle co do 990?

SZGH powiedzialbym, ze jest minimalnie bardziej dopracowany jesli chodzi o firmware... Hardware bardzo podobny do AD czy Toma... Ale po wielu rozmowach z myfriendami SZGH ma zdecydowanie najlepsze wsparcie techniczne...

Fakt pierwszy raz w rekach tez mialem je ze 2-3 lata temu i wtedy bym nie polecil... Ale w obecnej wersji jak najbardziej... Tak szczerze to nawet nie wiem jak porownac tamto stare z tym. Niebo a ziemia...

Tylko nie do konca chyba zgadza mi sie Twoja cena... Troche za malo jak na taki zestaw chyba, ze to tylko koszty u myfrienda bez kosztow wysylki, cla, vatu itd...