I to definiuje termin "przydasie"

Narzędzi, oprawek i innego "złomu", który kiedyś się może przydać nigdy za wiele

Oby tylko nie zabierał cennego miejsca na hali tylko sobie gdzieś ładnie schowany leżał
A najgorszy jest efekt przydasia... Magazynujesz coś 10 lat. W końcu robisz porządki i stwierdzasz - tego nigdy nie użyłem i pewnie nie użyję i przeznaczasz na złom... A dwa tygodnie później okazuje się, że pilnie tego potrzebujesz, a ktoś się już tym goli
