szopenn pisze:tak można bez końca byłoby się martwić o te nieszczęsne łożyska

Albo można pracować prawdopodobnie lata zanim się zajadą nie przejmując się niczym, a potem je po prostu wymienić na nowe.

escaflowne pisze:Rozmontuj ją.

To pewnie i tak nastąpi, bo docelowo przy przeróbce na CNC pewnie będę chciał się pozbyć wszystkiego, co nie jest potrzebne, a potrzebne jest jak wiadomo niewiele. Ale złapałem kontakt do speca, co mówi mi, że nie takie maszyny sam już stawiał, także jak przyjdzie pora to najpierw przetestuję jego zapewnienia, a dopiero jeśli się nie uda to będę się martwił.

amator7 pisze:spytaj może kogoś od mini koparki

Dzięki. Może by się rzeczywiście zmieściła.

Jak mnie przyciśnie to pewnie poszukam pomocy na zewnątrz, zresztą kto wie czy końcowo jej nie opchnę... z tego co widzę wcale te tokarki nie tanieją. Jeszcze się okaże, że to była dobra inwestycja

RomanJ4 pisze:Jak ta tokarka jest składana to możesz zobaczyć na filmach

Fajnie jest mieć dźwig gotowy do podnoszenia.

Ja też sobie kupiłem podobną, ale z Bernardo, bez DRO i leży w pudle od grudnia 2021 roku Koniec końców nie była potrzebna tak pilnie, jak myślałem i ostatecznie będzie zastąpiona inną maszyną. Ale tak czy inaczej bym ją sobie chętnie postawił i powolutku przerabiał na CNC, tylko trochę mnie przerasta to zadanie ustawienia jej, a z zerowym doświadczeniem przy takim ciężarze nie chciałbym zrobić krzywdy sobie czy tokarce. Może pomysł z dźwigiem by się sprawdził, tylko u mnie krucho z miejscem, gdzie chciałbym ją ustawić i z boku chyba nie podjadę.

fulltone88 pisze:Będziemy coś skrobać

Ale to ciągle naprawiasz to, że ciągnie stożek, jak rozumiem. A co z kwestią sporego bicia na powierzchniach oporowych camlocka? Udało ci się to naprawić, czy po kolei się zabierasz za mankamenty?

fulltone88 pisze:U niego ta flansza pod wrzecionem w ogóle bicia nie ma, u mnie jest miedzy 0,03 a 0,05.

Chodzi o flanszę pod uchwyt tokarski, tak? Tam gdzie sprawdza bicie w otworze, na stożku itd? Jeśli tam jest tak duże bicie to chyba problem poważniejszy - może wrzeciono nie jest odpowiednio dociągnięte i sobie luźno w łożyskach lata?

RomanJ4 pisze:pomiar

I czy to dobry wynik?

RomanJ4 pisze:P.S. właśnie zainstalowałem swoją CQ6236Kx1000, jest jeszcze przed testami

Widzę stoi tylko na wibroizolatorach - to wystarczy? Mam podobną tokarkę (leży już pół roku w pudle nierozpakowana, aż strach będzie potem sprawdzać, jak się okaże, że lipa) i zastanawiam się, na czym postawić. Podłoga betonowa ale mocno krzywa, a nie ładne kafeleczki jak u Ciebie. Podobno środek ciężkości jest dość wysoko.

rc36 pisze:Co do przelotu wrzeciona to w mojej jest teoretycznie ⌀ 38, a w praktyce ⌀ 38,5.

Maszyna ciągle w pudle, ale postanowiłem sprawdzić ten przelot i spotkało mnie jednocześnie miłe i mniej miłe zaskoczenie. Miłe jest takie, że pręt fi40 wchodzi ze sporym luzem, ale... bez uchwytu. Przelot uchwytu fi160 wydaje się być właśnie fi38mm, natomiast dalej camlock i wrzeciono spokojnie mają koło 42mm przelotu.

Myślałem, że uchwyty trójszczękowe są jakoś znormalizowane? Według tabel przelot takiego powinien być fi45, więc jestem trochę zdziwiony. Myślę, że jak przetoczę te 2mm na średnicy to nie powinien się rozpaść, no ale jednak szkoda trochę będzie to robić.

RomanJ4 pisze:Fakt, że taki uchwyt(komplet) więcej kosztuje,

No tak 2-3 razy więcej. A ta maszyna akurat jest kupiona do jednego celu produkcyjnego, także ten uchwyt + jedna tulejka to wszystko, czego będę potrzebował.

Ale rzeczywiście, gdybym chciał różnorodności to ten 5C wyglądają świetnie, nie wiedziałem, że są takie uniwersalne tulejki do tego. Także dzięki za oświecenie

Maszynka stoi sobie w pudle nierozpakowana nawet, a ja już się wybrałem na zakupy Używał ktoś może czegoś takiego?



Adapter ER40 na D1-4. W sumie ta przyjemność 600zł mnie kosztowała, połowa za towar, druga przesyłka + opłaty. No chyba, że coś dopłacę jeszcze jak przyjdzie. Była jeszcze 2 razy droższa wersja z możliwością niwelowania bicia, ale się nie skusiłem, bo jednak liczę na to, że i taka będzie dość dokładna.