I jest ten chwytak w 100% poprawny? Ta podkładka się prawie zablokowała, śruba się trochę odchyliła przy nakładaniu mostka, wygląda, jakby prosiło się o błędy No i coś mam wrażenie, że sposób na podawanie tych elementów do składania to jest dopiero ciekawa sprawa
na żywo też delty robią duże wrażenie, widziałem jak przekładał czekoladki z jednej bombonierki do drugiej, cała podłoga w hali chodziła, tak zapierniczał. Więc chyba głównie się stosuje tam, gdzie liczy się szybkość, a obciążenia niewielkie.
Gdzie mi tam komentować, ale po prostu zastanawiam się czemu takie rozwiązanie akurat, które wydaje się bardziej skomplikowane niż układ kartezjański. Czy stoi za tym decyzja ekonomiczna, techniczna, czy może ma to charakter edukacyjny?