Znaleziono 20 wyników
Wróć do „Frezarka aluminiowa 320x350x120”
- 18 maja 2020, 18:10
- Forum: Frezarka - konstrukcja metalowa
- Temat: Frezarka aluminiowa 320x350x120
- Odpowiedzi: 41
- Odsłony: 8073
Re: Frezarka aluminiowa 320x350x120
Ale ten bakprint jest na wałkach niestety, jeśli dobrze widzę? Zależy mi bardziej nawet niż na dokładności na jakości obrabianej powierzchni, a tutaj chyba sztywność ma największe znaczenie.
- 18 maja 2020, 13:05
- Forum: Frezarka - konstrukcja metalowa
- Temat: Frezarka aluminiowa 320x350x120
- Odpowiedzi: 41
- Odsłony: 8073
Re: Frezarka aluminiowa 320x350x120
Nikt nic?
- 16 maja 2020, 23:30
- Forum: Frezarka - konstrukcja metalowa
- Temat: Frezarka aluminiowa 320x350x120
- Odpowiedzi: 41
- Odsłony: 8073
Re: Frezarka aluminiowa 320x350x120
No plany się oczywiście jak zawsze zmieniły, frezarka chyba raczej nie powstanie, bo obawiam się, że nie mam czasu na stawianie pierwszych kroków w budowie własnych maszyn. Jeszcze do niedawna tworzyłem ulepszony projekt tej frezarki, ale to chyba nie ma sensu.
Mam do Was jednak pytanie, może mi doradzicie co zrobić. Potrzebuję frezarkę głównie do zastosowania z 4tą osią, obrabianie takich detali będzie dla niej głównym zastosowaniem, ale też pewnie jak będzie taka możliwość to i zwykłe frezowanie w 3 osiach się znajdzie. Detale obrabiane mocowane są na trzpieniu o długości 300mm, do tego dochodzi jeszcze konik i 4-ta oś, także trzeba z 600mm zająć w osi Y. Oś i konik będą zapewne na osobnej płycie, więc można zamontować i na mniejszym stole, będzie najwyżej wystawać. Detale przeważnie aluminiowe i nie zależy mi na oraniu a raczej na estetycznym frezowaniu wybrań i różnych dziwnych kształtów na powierzchniach cylindrycznych.
4tą oś już mam, nawet @adam Fx ją recenzował
Potrzebna mi jeszcze tylko frezarka do tego
Zastanawiałem się nad dwoma modelami:
1. LY3040 CNC (300/400/160)

Plusy:
-duża masa - 360kg
-żeliwna konstrukcja
-serwokrokowce (nie zależy mi jakoś specjalnie, ale jak są...)
-wyżarzana
-sterownik 4-osiowy
Minusy:
-konstrukcja krzyżaka niezalecana tutaj na forum
-nieco małe pole
-cena - 19000zł netto
-chińska loteria, jak mówią Koledzy na forum
2. Polska frezarka 500/400/200 od użytkownika Pitejro na allegro:

Plusy:
-masa ok - 210kg
-podwójne nakrętki kulowe
-poprawna konstrukcja krzyżaka
-cena - 15000zł (faktura bez VAT niestety)
Minusy:
-sterownik 3-osiowy (dopłata do 4-tej osi)
-mały stół (ale zapytam o możliwość stołu o długości co najmniej jak pole robocze w osi Y, czyli 550mm
-konstrukcja stalowa, nie wyżarzana
Dodatkowo, chciałbym w przyszłości wymienić wrzeciono na ATC (chińskie 1,8kW ISO20 za 1500 dolców z Czech):
Który wybór byście doradzili? A może żaden? Obecnie skłaniam się ku polskiej ofercie, tylko się jeszcze dowiem jak z tymi dopłatami za sterownik 4tej osi i ew. dłuższy stół. Chociaż konstrukcja nie tak masywna jak ta żeliwna, to większe pole robocze i na osi Z spokojnie będzie miejsce na wrzeciono ATC, a w tej 3040 będzie problem bo silnik będzie blokował. Można by pewnie odsunąć, ale przedłużanie dźwigni na wrzecionie to raczej niedobry pomysł. No i zawsze to te 4000zł różnicy, będzie prawie na wrzeciono ATC.
Mam do Was jednak pytanie, może mi doradzicie co zrobić. Potrzebuję frezarkę głównie do zastosowania z 4tą osią, obrabianie takich detali będzie dla niej głównym zastosowaniem, ale też pewnie jak będzie taka możliwość to i zwykłe frezowanie w 3 osiach się znajdzie. Detale obrabiane mocowane są na trzpieniu o długości 300mm, do tego dochodzi jeszcze konik i 4-ta oś, także trzeba z 600mm zająć w osi Y. Oś i konik będą zapewne na osobnej płycie, więc można zamontować i na mniejszym stole, będzie najwyżej wystawać. Detale przeważnie aluminiowe i nie zależy mi na oraniu a raczej na estetycznym frezowaniu wybrań i różnych dziwnych kształtów na powierzchniach cylindrycznych.
4tą oś już mam, nawet @adam Fx ją recenzował
Potrzebna mi jeszcze tylko frezarka do tego

Zastanawiałem się nad dwoma modelami:
1. LY3040 CNC (300/400/160)

Plusy:
-duża masa - 360kg
-żeliwna konstrukcja
-serwokrokowce (nie zależy mi jakoś specjalnie, ale jak są...)
-wyżarzana
-sterownik 4-osiowy
Minusy:
-konstrukcja krzyżaka niezalecana tutaj na forum
-nieco małe pole
-cena - 19000zł netto
-chińska loteria, jak mówią Koledzy na forum
2. Polska frezarka 500/400/200 od użytkownika Pitejro na allegro:

Plusy:
-masa ok - 210kg
-podwójne nakrętki kulowe
-poprawna konstrukcja krzyżaka
-cena - 15000zł (faktura bez VAT niestety)
Minusy:
-sterownik 3-osiowy (dopłata do 4-tej osi)
-mały stół (ale zapytam o możliwość stołu o długości co najmniej jak pole robocze w osi Y, czyli 550mm
-konstrukcja stalowa, nie wyżarzana
Dodatkowo, chciałbym w przyszłości wymienić wrzeciono na ATC (chińskie 1,8kW ISO20 za 1500 dolców z Czech):

Który wybór byście doradzili? A może żaden? Obecnie skłaniam się ku polskiej ofercie, tylko się jeszcze dowiem jak z tymi dopłatami za sterownik 4tej osi i ew. dłuższy stół. Chociaż konstrukcja nie tak masywna jak ta żeliwna, to większe pole robocze i na osi Z spokojnie będzie miejsce na wrzeciono ATC, a w tej 3040 będzie problem bo silnik będzie blokował. Można by pewnie odsunąć, ale przedłużanie dźwigni na wrzecionie to raczej niedobry pomysł. No i zawsze to te 4000zł różnicy, będzie prawie na wrzeciono ATC.
- 04 paź 2016, 21:53
- Forum: Frezarka - konstrukcja metalowa
- Temat: Frezarka aluminiowa 320x350x120
- Odpowiedzi: 41
- Odsłony: 8073
Bardzo dobrze Kolega szacuje całość, mam nadzieję jednak, że troszkę mniej, zobaczę, jak pójdzie z transportem. Zależy też, ile wydam na obróbkę, ale może mniej, niż przypuszczałem.waluś pisze: $$$ i tak sporo będzie trzeba, jeśli kolega będzie chciał zrobić to z porządnych materiałów to myślę że z 10k spokojnie całość może wyjść więc ten kawałek aluminium więcej aż tak sporo nie uczyni w skali %.
Tak na szybko, gdybym chciał mieć ten przesuw 350mm w osi y, to pewnie ta dolna płyta musiałaby być tak z 600mm długości, czyli około 25kg więcej, więc jakieś 500zł. To już nie tak mało, dłuższe szyny też by trzeba.
No i jak Kolega steff.k napisał, w mojej wersji frezowanie będzie odbywać się zawsze na środku tych 4 wózków osi y, stawiałbym na to. A jakby coś się odmieniło i rzeczywiście byłby to problem, to zmiana w późniejszym terminie nie będzie specjalnie skomplikowana.
No, ja planuję coś większego dać, ale to akurat chyba najmniejszy problem na teraz, wcześniej z wieloma innymi się będę musiał zmierzyć pewnie, więc oszczędzam siłysteff.k pisze: Te profile wyglądają na 40x40 i faktycznie mogą być za delikatne. Ja bym dał 80x40 pionowo i po wibroizolatorze na każdym końcu. Bujać się trochę musi, przynajmniej widać że pracuje, byle tylko z pokoju nie wyszła![]()

- 03 paź 2016, 23:14
- Forum: Frezarka - konstrukcja metalowa
- Temat: Frezarka aluminiowa 320x350x120
- Odpowiedzi: 41
- Odsłony: 8073
Gdybym chciał długą podstawę zrobić, to szyny musiałyby być też dłuższe (pół biedy), ale przede wszystkim nie wypłaciłbym się za taką dużą płytę aluminium, też mi się wydaje, że to by było stabilniejsze rozwiązanie, ale tutaj byłby to bardzo duży koszt, nawet, gdybym użył płyty cieńszej niż 40mm.waluś pisze:Tak patrzę na projekcik kolegi i 2 rzeczy bym osobiście zmienił.
1) Odwrócił bym dół, tzn. prowadnice dał na sam dół przytwierdzone do dłuższej podstawy, a na nich jeżdżący stolik teowy. W tej obecnej konfiguracji niepokojąca wydaje się ta dźwignia działająca na podstawę maszyny przy wyjeżdżającym stole w skrajne położenia.
Dźwignia jest, ale liczę, że 40mm płyta z aluminium sobie z tym poradzi, do tego się to do czegoś przykręci jeszcze.
A to również dobry pomysł i można "za darmo" go zrealizować, więc jak najbardziej uwzględnię to w projekcie.waluś pisze: 2) Wykorzystał bym na maxa pole robocze w osi Y na ile pozwala śruba (poszerzając bramę). W obecnej konfiguracji marnuje się dobre 7cm
- 01 paź 2016, 10:12
- Forum: Frezarka - konstrukcja metalowa
- Temat: Frezarka aluminiowa 320x350x120
- Odpowiedzi: 41
- Odsłony: 8073
- 30 wrz 2016, 22:07
- Forum: Frezarka - konstrukcja metalowa
- Temat: Frezarka aluminiowa 320x350x120
- Odpowiedzi: 41
- Odsłony: 8073
Amatorska tak zupełnie to nie, ale też nie produkcyjna. Natomiast zależy mi na jakości powierzchni po obróbce, a to chyba w dużej mierze zależne od sztywności maszyny. Sama rama i jej obróbka stanowią jakąś 1/4 kosztów całej maszyny, więc zrobienie jej z mdfu nie oszczędzi mi tak wiele chyba. No i jednak na mdfie to rzeczywiście coś czuję, że palcem by można powyginaćCinekX0 pisze:Generalnie widać, ze masz ponadprzeciętną kupkę pieniędzy przeznaczoną na ten cel.
Skoro jest to 1 maszynka i jak napisałeś do amatorskiej obróbki to...
może warto wypalić na laserze skrzynkę z MDFu i potestować jak to się ma do Twoich oczekiwań?
Zakupione podzespoły będą mogły pójść przyszłościowo do 2 maszyny.
Na drewnianej aluminium obrobisz a koszt mniejszy jak na początek, ba! Może nawet stwierdzisz że jakość/cena jest optymalna i spełni swoje zadanie.
Po czasie klamoty będziesz mógł przełożyć do alu konstrukcji, może np profile alu i formatki stalowe wypalane i skręcane?
Punktem wyjścia jest to co chcesz na niej robić... Ja od tego zacząłem i skrupulatnie to wszystko policzyłem

Nie mam 100% sprecyzowanego, co będę na niej robił. To pierwsza maszyna i chociaż pewnie dałoby się przyoszczędzić na niej, to z drugiej strony pomyślałem, że jak mam robić raz frezarkę za 4 koła, żeby potem dojść do wniosku, że potrzebuję taką za 8 koła, to w zasadzie wolę zacząć od tej lepszej. Nie, żebym pływał w kasie, ale mam wrażenie, że czasem lepiej jest zainwestować trochę więcej i mieć maszynę z większymi możliwościami (przy czym wciąż taka maszyna to jakby nie było niska półka domowych samoróbek), niż są obecnie potrzebne. Chcę trochę się nauczyć obróbki, mieć możliwość wykonania trochę większych elementów i nie babrać się w ciągłe zmagania z samą konstrukcją.
Ogólnie zainteresowała mnie ta frezarka MLM:
Frezarka żeliwna MLM
ale cena jest dość zaporowa, a gdzieś też na forum widziałem, że kupienie maszyny gotowej równa się kosztowi wykonania jej samemu x2. I by się chyba mniej więcej zgadzało, bo moja maszyna kosztowo powinna mnie wyjść prawie 2.5x mniej, niż ta.
Teraz to dopiero mam mętlik w głowie. Najpierw jeden Kolega mówi, że wałki podparte do wywalenia, bo do niczego się nie nadają, a teraz kto inny, żeby z drewna robić

Tutaj rozłożenie orientacyjne kosztów:

może się coś rzuci w oczy, gdzie prawdopodobnie przepłacam.
W koszty obudowy jest wliczony koszt obróbki, założyłem sobie, że 1000 mnie to będzie kosztować, ale to tak w sumie wyciągnąłem z palca, nie wiem, ile wyjdzie w rzeczywistości. Dużo do frezowania i wiercenia nie ma.
Kinematyka to śruby, prowadnice i cały osprzęt.
Tak, czy owak, mam jeszcze jedno pytanie, głupie być może, ale chciałbym znać odpowiedź

Te wszystkie szyny itd muszą być do siebie jak podejrzewam jak najbardziej równoległe. Czy otwory w obudowie do przykręcenia wózków np. wierci się specjalnie trochę większe, żeby można było wszystko ustawić przed dokręceniem? Czy otwory tak, żeby śruba ledwo przeszła (co wydaje mi się dość trudne do zrealizowania z odpowiednią dokładnością). Bo jeśli byłbym w stanie samemu wykonać wiercenie na wiertarce kolumnowej (np. robiąc otwory z 0.5mm naddatkiem), to koszt trochę mi spadnie. Niby w połączeniu śrubowym śruba nie działa na ścinanie, ale nie wiem, jak się w praktyce robi w takich maszynkach.
- 30 wrz 2016, 16:00
- Forum: Frezarka - konstrukcja metalowa
- Temat: Frezarka aluminiowa 320x350x120
- Odpowiedzi: 41
- Odsłony: 8073
- 30 wrz 2016, 15:38
- Forum: Frezarka - konstrukcja metalowa
- Temat: Frezarka aluminiowa 320x350x120
- Odpowiedzi: 41
- Odsłony: 8073
Jeżeli chodzi o rozmiary szyn, to kierowałem się raczej sposobem ich montażu, niż właściwościami wytrzymałościowymi, bo zakładam, że do robienia w aluminium, na takiej małej frezarce, to wytrzymałość wózków i szyn jest zdecydowanie wystarczająca.steff.k pisze: Wszystko się zgadza tylko w osi Z którą wygniesz palcem dałeś 15stki, a w sztywnej osi Y 30stki, dodatkowo najbardziej obciążona śruba osi Z jest najscieńsza. Wiadomo każdy robi jak chce, ale taka nie konsekwentność rzuca mi się w oczy
Co do nazewnictwa osi będę się trzymał takiego, jakiego używałem do tej pory, żeby nie było nieporozumień.
30 w osi X to montaż niewymagający frezowania płyty dolnej ani stolika, dodatkowo wpływają pozytywnie na sztywność stołu, który jest dość długi i wystaje sporo w maksymalnych położeniach. Różnica wysokości dla wózków i śruby 1605 wynosi 17mm, które musiałbym wyfrezować w stoliku albo rozdzielić między stolik a płytę dolną. Wózki 30 są tylko odrobinę droższe i nie wymagają żadnego frezowania, bo mają taką samą wysokość jak śruba.
15 w osi Y jest dlatego, że 2 wózki na oś są dość szerokie, a im szerszy krzyżak, tym mniej mam w osi Y posuwu. Skoro więc wytrzymałościowo one wystarczą, to nie będę wstawiał większych i droższych, bo nie da mi to żadnych korzyści. Tak samo z osią Z.
Dlaczego miałbym wygiąć oś Z palcem? Rozmiar wózków przecież nie ma tutaj znaczenia (a szyny są na krzyżaku przecież), tylko raczej grubość płyty, na której jest osadzone wrzeciono, czy się mylę? Samo wrzeciono jest zamontowane prawie bezpośrednio na wózkach, na niedużej dźwigni, czy będzie z tym problem?
Ano i czy Kolega mówi, że śruba 1204 mi nie wystarczy na oś Z? Aż taka ciężka nie będzie, max 10kg na niej.
- 30 wrz 2016, 14:48
- Forum: Frezarka - konstrukcja metalowa
- Temat: Frezarka aluminiowa 320x350x120
- Odpowiedzi: 41
- Odsłony: 8073
Wstępnie połączenie w tym miejscu planuję tak, jak Kolega Krako:

Jeżeliby się coś uginało, to mogę zawsze dodać w miejscach oznaczonych strzałkami jakieś wzmocnienia:

W zasadzie to też tą dolną belkę można przedłużyć tak, czy siak i skręcać boki od dołu, wtedy będę miał miejsce z obu stron na wzmocnienie, jeżeli by zaszła taka konieczność.
A tutaj projekt, nazwijmy to "kompromisowy", ale coraz bardziej do mnie przemawia, skoro ten pojedynczy wózek na szynę to zły pomysł (jeszcze bez dłuższej belki dolnej, ale to szczegół).
v 2.5




X - HIWIN 30, 4 wózki, śruba 1605 z podwójną nakrętką.
Y - HIWIN 15, 4 wózki, śruba 1605 z podwójną nakrętką.
Z - HIWIN 15, 4 wózki, śruba 1204 ze zwykłą nakrętką.
Wrzeciono 18000rpm, 3kW chłodzone powietrzem, ER20.
Pole robocze 350x355x170. Zyskał z, stracił y.
Problem montażu rozwiązany przez odwrócenie szyn i wózków na osi z. Mocowanie wrzeciona jest mniejsze dzięki temu, silnik nie musi sam siebie unosić i można go ładnie schować z tyłu krzyżaka.

Jeżeliby się coś uginało, to mogę zawsze dodać w miejscach oznaczonych strzałkami jakieś wzmocnienia:

W zasadzie to też tą dolną belkę można przedłużyć tak, czy siak i skręcać boki od dołu, wtedy będę miał miejsce z obu stron na wzmocnienie, jeżeli by zaszła taka konieczność.
A tutaj projekt, nazwijmy to "kompromisowy", ale coraz bardziej do mnie przemawia, skoro ten pojedynczy wózek na szynę to zły pomysł (jeszcze bez dłuższej belki dolnej, ale to szczegół).
v 2.5




X - HIWIN 30, 4 wózki, śruba 1605 z podwójną nakrętką.
Y - HIWIN 15, 4 wózki, śruba 1605 z podwójną nakrętką.
Z - HIWIN 15, 4 wózki, śruba 1204 ze zwykłą nakrętką.
Wrzeciono 18000rpm, 3kW chłodzone powietrzem, ER20.
Pole robocze 350x355x170. Zyskał z, stracił y.
Problem montażu rozwiązany przez odwrócenie szyn i wózków na osi z. Mocowanie wrzeciona jest mniejsze dzięki temu, silnik nie musi sam siebie unosić i można go ładnie schować z tyłu krzyżaka.