Ja u siebie zrobiłem własne sterowanie nie bawiąc się w takie drobnostki jak przyspieszenia ( ) itd. i u mnie działa to właśnie na tokarce okej. Mimo, że luz mam 0.3mm to nawrót trwa ułamek sekundy (silnik kręci ile fabryka dała bo w końcu nie ma żadnego oporu). I w zasadzie jeśli chodzi o efekt końcowy to czy luz miałem 0.05 (z nakrętką z kasowaniem luzu) czy 0.3 jest taki sam. Przy czym mi nie zależy szczególnie na dokładności wymiarowej do setki,a raczej na tym, że przy frezowaniu kształu np. jak sinusoida żebym nie miał przepłaszczeń na wierzchołkach spowodowanych właśnie luzem nawrotnym.

cosimo pisze:wszystkich kierunkach takie kasowanie nie ma większego sensu

Dlaczego? Przy każdym nawrocie wystarczy zrobić dodatkowo kilka kroków, można nawet próbować sobie z tym radzić edytując gkod i dodając w odpowiednich miejscach dodatkowe ruchy. Przy czym nie wiem, jak takie rozwiązania sprawdzają się w praktyce, więc może rzeczywiście są do niczego.