atom1477 pisze:1. Nie jest to maszyna DIY

No maszyny DIY z założenia kupić się nie da, masz w pełni rację.

atom1477 pisze:2. Jest na wałkach wiszących.

Zerknij na link, ta wersja jest na prowadnicach.

drzasiek90 pisze:Sterowanie, jest wiele opcji.

Ja bym jeszcze dodał, że zamiast sterowania po lpt i bawienia się z jakimś starym złomowym komputerem, jitterami i innymi rzeczami, to lepiej doinwestować trochę i kupić coś, co będzie działać np. przez ethernet, jak pikocnc. Fajny, prosty program sterujący bez zbędnych funkcji, ma wszystko, czego realistycznie potrzeba. Nie musisz się babrać z machem czy linuxem. Chociaż z wysyłką do USA może być różnie.

drzasiek90 pisze:Ja zdecydowanie doradzam i polecam budowę samodzielnie.

No nie wiem, ja bym preferował zacząć od nauki na gotowcu, żeby zobaczyć, z czym to się w ogóle je, zamiast zabierać za budowę swojej maszynki bez narzędzi i jakiejkolwiek wiedzy.

Ale wciąż nie wiemy, co Kolega chce, bo Kolega sam nie wie, czego chce.

Ja polecałbym rozwiązanie tuxa, tania gotowa maszynka, pobawić się, zobaczyć jak działa, gdzie daje sobie radę, a gdzie nie i ewentualnie ją potem modyfikować. Może później posłuży jako pomoc do zbudowania własnej, jeśli bakcyl będzie złapany.

rc666 pisze:docinek na temat gdzie mieszkam itd.

To nie były docinki, nie wiem czemu Cię to tak oburza. Istotnym jest, gdzie jesteś, bo wyobraź sobie mamy na przykład polskich producentów maszyn CNC, którzy nie sprowadzają gotowców z Chin. Nie ma sensu Ci ich polecać, skoro i tak tego nie kupisz. A w USA z kolei masz innych producentów rodzimych, którzy są może warci uwagi.

Mało kto kupuje tutaj na forum ten szrot z Chin, chociaż do nauki jak najbardziej się nada.

rc666 pisze:Zainteresowala mnie zabawka za $500 5 osi ktora wczesniej przedstawilem. Wyglada objecujaco.

Za 500$ to masz osłonę do tej zabawki. Razem z zabawką jest 4000$. Przecież Ci pisaliśmy - czytasz w ogóle to? Chociaż widzę, że rzeczywiście pierwszy post o tym zniknął.

cawboy pisze: kto bogatemu zabroni.

Przy takim budżecie i tak lepiej raczej zainwestować całą kwotę w zwykłą trzyosiową maszynkę, a nie tego potworka. No chyba, że rzeczywiście chodzi tylko i wyłącznie o edukację to można sobie w jakiejś gąbce czy piance pofrezować. Tylko może to skok na zbyt głęboką wodę jednak?

rc666 pisze:DIY

Ale to chcesz ją sam zrobić? Bo gotowiec DIY to trochę oksymoron. Chyba, że chcesz kupić maszynę, którą ktoś zrobił. No ale to wtedy musisz szukać u siebie kto ma coś może na sprzedaż. A jak chcesz kupić gotowego no to masz nasze sugestie.

Musisz sprecyzować wymagania. Po co ma być, jakie pole robocze, czy ma stać w pokoju gdzieś w bloku czy masz lepsze miejsce.

rc666 pisze:Co za roznica?
Za wielka woda

No istotna różnica, bo nie szukasz maszyn robionych w Polsce, tylko w USA.

Skoro USA to może Tormach?