No bez przesady, to na pewno pomyłka, szczególnie, że to kwadrat. Co to za cuda musiałyby się dziać, żeby zrobić z kwadratu taki prostokąt...

Żeby nie było, że żartuję, bo raz ktoś myślał, że się nabijam

Bicie sprawdzaj na piórze na czubku, to będziesz miał jeszcze lepszy pomiar. Chociaż w jednopiórowym nie wiem, czy się to uda

Ale ogólnie mam takie same przeżycia. Albo te frezy są odrobinę mniejsze, szybciej się ścierają, albo rzeczywiście tak się odginają przy obróbce.

Nie mówię, że nie, tylko, że można też w taki sposób, jak podałem. Nawet nie wiem, czy kompensacja narzędzia jest w piko.

Jak robisz w Fusionie to nie musisz się bawić w kompensację i inne takie, tylko generujesz sobie ścieżkę nową, a wymiary "docierasz" opcją Stock to Leave (możesz ustawić wartości dodatnie u ujemne). Puszczasz program najlepiej zgrubnie, sprawdzasz wymiar, wpisujesz w operacji ile jeszcze trzeba zebrać i puszczasz nowy program.

sebasbox pisze:Avaylah, Ty miałeś to też na frezach dolfy czy jakiejś innej firmy?

I dolfy i chińskie - efekt był ten sam. Także coś podejrzewam, że te frezy są trochę w minusie zrobione, oprócz tego, że stosunkowo wiotkie.

To kwestia frezów jednopiórowych - u mnie było tak samo, na podobnych parametrach, tylko frez fi5. Byłem zdziwiony, że mi aż tak bardzo różni się wymiar, ale jak przejechałem potem wykańczająco innym frezem to jest praktycznie na 0.