Avalyah pisze:
Gdybym chciał długą podstawę zrobić, to szyny musiałyby być też dłuższe (pół biedy), ale przede wszystkim nie wypłaciłbym się za taką dużą płytę aluminium, też mi się wydaje, że to by było stabilniejsze rozwiązanie, ale tutaj byłby to bardzo duży koszt, nawet, gdybym użył płyty cieńszej niż 40mm.
Dźwignia jest, ale liczę, że 40mm płyta z aluminium sobie z tym poradzi, do tego się to do czegoś przykręci jeszcze.
U siebie zmieniłem właśnie w ten sposób koncepcję odwracając mechanikę stołu i prowadnice zostały te co były, nie musiałem ich wydłużać, pole robocze nie zmieniło się, a tylko zyskałem na stabilności. Wiesz spodnia płyta wytrzymać wytrzyma, wózki może też, ale połóż jeszcze na stoliku jakiś cięższy obrabiany element i dźwignia robi się większa, a metal ma swoją sprężystość. Nie chcę straszyć, ale może się zdarzyć, że w skrajnych położeniach stół siądzie o 0,1 mm? Nie wiem na jakiej dokładności Ci zależy. Dodatkowo przy tak wysuwającym się stoliku zmienia się rozkład masy całego układu więc i tak musisz całość do jakiejś solidnej podstawy przymocować, żeby się maszyna nie przewróciła.
I proponuję przy takim eksperymentalnym projekcie wykonanie najpierw prototypu w skali 1:1 ze sklejki z docelowa mechaniką. Sam tak zrobiłem i nie żałuję, koszt niewielki, a pozwala to uniknąć niektórych błędów przy montażu docelowej maszyny, no i fajna zabawa ze składaniem drewniaka. Później z rozbiórki zostanie trochę sklejki na jakieś próby frezowania, więc w sumie same korzyści
