kamar pisze: ↑

27 maja 2021, 09:29

A to czym się różni G2 ; G3 pisane z palca od tego z PP ?

A tym, że podejrzewam, iż PP bawi się w odcinki, a nie G2/3 Jak tylko będę miał czas, to to sprawdzę

sebasbox pisze: ↑

27 maja 2021, 14:18

wodzuu, mialem kiedys podobny problem:
frezy-dolfa-a-nietrzymanie-wymiarow-kie ... 90-30.html

Dzięki Rzucę później okiem i dam znać

kamar pisze: ↑

26 maja 2021, 17:21

A jak jedziesz otwór na dwa razy to jest to samo ?)

Tak. Stwierdziłem, że dodatkowy przejazd "contour/profile" nic mnie nie kosztuje i zazwyczaj 2x przejeżdżam - nic to nie zmienia.
Na razie nie miałem czasu, żeby pojechać z palca, ale może do końca tygodnia mi się uda.

Stock to leave zarówno w Fusion jak i FreeCAD mam tylko przy ścieżkach typu "adaptive", po których zawsze wykańczam ścieżką typu "conour/profile" i bez tego typu opcji, więc to nie tu problem.
Kompensacja promienia odbiłaby się również na wymiarach zewnętrznych, a te "na złość" są ok
Podejrzewam, że to samo tyczy się kompensacji programowej luzów (takowe mam ustawione w linuxcnc).

Dzięki za podpowiedź - niby oczywiste, ale jakoś na to nie wpadłem - spróbuję z palca

Witam ponownie.

Odgrzebuję starego, już spleśniałego kotleta (pobiłem już rekord forum? ), ale ostatnio wpadłem na taki problem (albo problem wpadł na mnie):
- frezuję sobie frezem fi_cośtam otwór lub jakiś slot i później się okazuje, iż średnica/szerokość jest o ok 0.2 mniejsza niż zamierzona,
- opierdzielam cały detal dookoła (tym samym frezem) i wymiary zewnętrzne mam z dokładnością do 0.02-0.03.
Nie wiem czy tak miałem od początku, ale dopiero niedawno klient zwrócił mi na to uwagę. Problem występuje w przypadku generowania ścieżek Fusion360 jak i FreeCAD.

Ktoś z Szanownych się spotkał z takim problemem z wymiarami?

bartuss1 pisze:może lepiej "kukurydze" se kup

Se myślę o tym, ale chciałbym na te same płytki - oczywiście o ile to możliwe.

bartuss1 pisze:sie zdecyduj czy do planowania czy do różnych obróbek np bocznych

A to Waćpan nie widział jak jedną głowicą się frezowało zgrubnie i planowało?
Szczerze to głównie do planowania, ale jakby dało się jeszcze jakiś większy pocket zrobić szybciej niż frezem palcowym, to byłoby miło. Ewentualnie planowanie po 2 mm, ale jak to kolega Damradę dał radę mi napisać - TPKN są fajowe - dzięki

bartuss1 pisze:he
tpkn to kształt plytek - tutaj trójkatny, głowice do tego dobierasz.
oczywiscie mozesz sobie dobrac dowolny rodzaj głowicy z dopasowanym kształtem płytek, jesli chodzi o obróbke kwasu szukasz oznaczeń dla płytek wg klucza danego producenta, czyli zastosowania do obróbki takiej czy takiej, katalog do łapy i szperaj.

Tyle to ja wiem, hehe
Chodziło mi o to czy TPKN nadadzą się do zgrubnej obróbki bocznej. A poza tym chodziło mi o praktyczną poradę, za które płytki się najlepiej brać (jaki kształt), żeby nie wrąbać się w koszty bo taki za drogie, a takie do d.. ykhm.. TPKN są fajne, bo proste, ale czy skrobie się nimi tylko narożem czy bokiem też można?

bartuss1 pisze:a po co ci jeszcze czytelnicy?

Jakbyś uważnie czytał, to byś zauważył Pytałem o to jakie imadło z dociskiem detalu kupić do 1200 zł

Ale mam jeszcze do Was jedną prośbę - chcę też kupić głowicę do planowania. Bartek polecał mi taką na płytki TPKN, a jakie płytki Wy byście polecili? Służyć by miała głównie do planowania powierzchni, ale byłoby też fajnie jakby można było dokonać jakiejś obróbki zgrubnej w kwasie - TPKN chyba nie bardzo by się nadawały?

bartuss1 pisze: No ale to w osobnym temacie tu :
https://www.cnc.info.pl/topics45/mach-3 ... htm#578513

Co mi czytelników zabierasz?

Damradę pisze:Nie no szacun. Jak wytrzymała przy takim obciążeniu to już dalej z górki

Specjalnie pokazałem, że taki grzmot z chęcią robi malutkie detale frezikami fi 1 I to w kwaaaasieeee
Ale to przecież dzięki renomowanej firmie Sołtys Dizajn

Damradę pisze:.. dołoż trochę i kup bisona ja nie żałuję.

Taaaaa, bison z dociskiem detalu za min 2400 - z wielką chęcią i pewnie takie kupię, ale przez najbliższe pół roku po prostu nie będzie mnie na nie stać. Jakbym miałkasę, to nawet o takim bym myślał:
http://orangevise.com/six_inch_vises

A aktualne imadło podnosi detal nawet o kilka dziesiątek, więc dobijanie trwa 20-30 minut zanim mam kilka setek błędu - muszę zmienić, a budżet max 1200.

Tak mi się przypomniało, że widziałem rzetelną recenzję imadła Vertex:


"Don't put your d..k (?) in the vise"