- Zygmunt Solorz


Zaczynamy finał !
Roman, Twoje dzieło ?RomanJ4 pisze:"gniotsa, nie łamiotsa"....(изгибается, но не ломается)
Obrazek
nie dość , że pracowici to jeszcze z klasą ...gregor1975 pisze:Znowu nie kawał a historyjka autentyczna, ale śmieszniej niż ostatnio.
Po dzisiejszej przejażdżce rowerowej wpadłem po drodze do sklepu po fajeczki. Sklep ten jest ulubionym miejscem zaopatrywania się w niezbędne produkty przez złomiarzy. Ci ludzie wyłamują się ze schematu - fakt, brzydko pachną, są brudni, ale swoją pracę wykonują jak etatowcy, czyli od którejś tam godziny, do którejś tam godziny. Operują banknotami o nominałach nie mniejszych niż 50PLN. To nie są złodzieje - kopią sobie "biedaszyby" gdzieś w okolicach potężnego składu złomu, jaki przez lata funkcjonował na obrzeżach mojego miasta.
Zamówienie jednego z panów było następujące: osiem foxów i...dwa cygara![]()
Wyjaśnienie: fox - napój piwopodobny w cenie około 1,6PLN/0,5dm3
clubber84 pisze:Pierwsza lekcja. Nauczycielka pyta Jasia:
- Jak masz na nazwisko?
- Moje nazwisko symbolizuje to, co pani codziennie bierze do buzi... - odpowiada Jaś.
- Nie drażnij mnie! Ch*jowski?
- Łyżkiewicz.