Gdzie te logi znaleźć? bo w linux'ie jestem świeży

syntetyczny pisze:takie skoki w jitterze to często gęsto karta graficzna, bądź sama grafika. Trzeba okroić ją maksymalnie co by ustabilizować jitter.

Co jeszcze można wykastrować z karty graficznej oprócz smi, wygaszaczy itd itp, które wyłączyłem?

Hmm czyli jeszcze pożyczyć gdzieś inną AGPx8 i sprawdzić, przyszło mi do głowy.
pozdr

Tomasz_K pisze:A wyłączyłeś kartę audio?

Jasne, wsio niepotrzebne w BIOS'ie wyłączone.
Zostawię na razie te 25k bo chyba nic więcej nie wycisnę. No chyba, że ktoś potwierdzi, że przesiadka z dyskiem na sata coś by zmieniła. Ale czuję że nie bo używam w czasie testu intensywnie dysk i nie skacze jitter. Skacze jak pisałem raz na 4-5 minut z tajemniczego dla mnie powodu. Po skoku robiąc restart testu znów trzyma się około 10-14k przez te 4-5 minut.
No nic chyba trzeba z tym żyć póki co. Dojedzie sterownik, podłączę graty i zobaczę jakie wyjdą prędkości. Moje osie nie są długie więc powinno być ok.

10.04 jest trupem fakt - podłączyłem się do net'a i zaczął krzyczeć że nie żyje.
Ale ja nie planuję nic więcej niż Linuxcnc, a miałem wheezy + 2.6 i różnicy w jitterze nie było a takie subiektywne wrażenie miałem, że na moim sprzęcie jakoś "mulasto" się zachowywał Debian Wheezy więc wróciłem do 10.04

pozdrawiam

Witam
Zakupiłem P4 2,9GHz na P4P800F z grafiką radeon X800GTO 256MB.
Linuxcnc 2.7 na 10.04 LTS
Latency max 25000ns (raz na 4-5 minut taki wyskakuje bo poza tym trzyma się ok 14000)
Wpisy o smi dodane.
Na wiki podają że super jest do 15000, a od 30000 średnio.
Czy moje 25k zostawić i zająć się poważniejszymi sprawami czy lepiej jeszcze szukać sposobu na obniżenie jitter'a?

edit > w sumie jedyne co ewentualnie mógłbym zrobić to zmienić twardego z IDE na SATA bo płyta obsługuje i/lub szukac innej grafiki AGP. Wydaje mi się że nie ma o co kruszyć kopii czytając ten temat, ale najgorzej jak się komuś coś wydaje