U mnie również się zdarzają pojedyńcze detale, lub materiał od klienta gdzie 3 sztuki muszą wyjść z jednego kawałka materiału który jest zatwierdzany przez laboratorium chemiczne i jak sztuka nie wyjdzie to wtedy reszta idzie w "kibel" bo musi byc z jednego klocka i nie ma opcji dorabiania z innego materialu. Teraz wszedłem na 5osi wszystko ładnie pięknie wychodzi sondy są, namiar narzędzi na zollerze i bajeczka. Tak to mozna robić. Szkoda tylko ze tyle wstydu sobie narobiłem jedynie z tym ustawianiem na zegar i ze się nie zorientowałem że był uszkodzony

[ Dodano: 2017-07-20, 13:44 ]
U mnie również się zdarzają pojedyńcze detale, lub materiał od klienta gdzie 3 sztuki muszą wyjść z jednego kawałka materiału który jest zatwierdzany przez laboratorium chemiczne i jak sztuka nie wyjdzie to wtedy reszta idzie w "kibel" bo musi byc z jednego klocka i nie ma opcji dorabiania z innego materialu. Teraz wszedłem na 5osi wszystko ładnie pięknie wychodzi sondy są, namiar narzędzi na zollerze i bajeczka. Tak to mozna robić. Szkoda tylko ze tyle wstydu sobie narobiłem jedynie z tym ustawianiem na zegar i ze się nie zorientowałem że był uszkodzony

Chodzi mi bardziej o to ze nigdy detali na zegar nie ustawialem, przychodzi detal z toczenia na frezarke i zamiast sondom to centrum ustawiam na zegar, ale moja sytuacja się już wyjasnila bo zegar był niesprawny i przekłamywał! :/ przez to nigdy mi nie wychodziły otwory równo od centrum, a granica błedu była 0.1 mm czyli sporo

Witam Panowie i Panie o ile takie tu są . Chodzi mi o taką sprawę, mianowicie ustawianie detalu na frezarce niestety badrzo często pierwsza sztuka okazuje się brakiem podczas ustawiania. I tutaj rodzi się moje pytanie czy są jakieś sposoby aby tego uniknąć lub zminimalizować?