IMPULS3 pisze:

kkudd pisze:Jak ktoś mi tu chce tu coś udowadniać to proszę o konkretne przykłady inaczej nie będę opisywał - nie ma to najmniejszego sensu, nie będę wdawał się w utarczki słowne

Skoro masz wiedzę z neta to wszystko jasne. Inaczej nie pisałbyś głupot o nagrzewaniu płytki tylko logiczne jest co sie dzieje z MATERIAŁEM obrabianym i tego dotyczył wpis z celowaniem w wymiar. Bo jak mam mierzyć stal która jest nagrzana? To samo nie będę udowadniał że wszystkie przyrządy pomiarowe, częśc warsztatowych, wyposarzenie maszyn, wrzeciona w maszynach a nawet powierzchnie pod łozyska są szlifowane. Jeżeli fabryka tak robi to idz i zmień im technologię.
To że ściernica ma wieksza wydajnosć niz nóż to o tym pisze , trudno porównywać wszystkie przypadki tak samo jak obciągnięcie ściernicy na żądany kształt jest dość trudnym zbiegiem, chyba że to proste kształty.
Bez sensu ta dyskusja jak podwazasz technologię wielkich fabryk a za odnośnik stawiasz przedstawiciela handlowego jakiejś firmy. Tyle.

suj

Taki sens forum że czasem są różne zagadnienia nie zawsze w temacie choć...więc lepiej przeczytać więcej niż nic.

Widzę, że naród nie potrafi czytać ze zrozumieniem, wypożycz sobie kamerę termowizyjną weź sobie wałek sfilmuj jak pracujesz na swojej cudownej maszynie i wyciągnij wnioski. A jeszcze ci namieszam chłopie - jak wg Cibie jest szlifowanie jest lepsze niż nagniatanie? Obciąganie jest trudne na maszynie kalibru pseudo szlifierek fas głowno bo na MÄGERLE MFP 100 rocznik 2012 ja tu problemu nie widzę.

kamar pisze:

kkudd pisze:[ to proszę o konkretne przykłady

Jeśli konkretnym przykładem są śliczne reklamówki z internetu to każdy sobie sam znajdzie . Pokaż na czym i jak sam robisz.

Nie współpracuje z polskimi firmami i nie muszę niczego pokazywać-co wam to da że coś pokaże, zajrzycie w czyje priv życie, raczej nie ma siły która mnie do tego zmusi, po za tym nie mam się zamiaru czymkolwiek chwalić.

IMPULS3 pisze:

kkudd pisze:Toczenie na twardo ma dużo zalet vs szlifowania - jest szybsze, bardziej ekonomiczne (nie potrzeba cieczy chłodzącej, narzędzie jest tańsze, tokarka do toczenia na twardo jest o około 25% tańsza niż szlifierka), charakteryzuje się większą stabilnością procesu i jest bardziej uniwersalne odnośnie materiałów obrabianych

Jak twierdzisz że toczenie twardych przedmiotów bez chłodziwa jest bardziej stabilne od szlifowania to jednak mnie coś ominęło. Chyba toczę inaczej bo mnie się przedmiot toczony nagrzewa w trakcie i zawsze jakiś to kłopot dla poprawnego mierzenia. Chłodzenie wiadomo -trochę niebezpieczne dla płytki. To że szlifierka jest droga to argument żaden. I wcale nie jest prawdą że szlifierka jest mniej wydajna. Po za tym szlifierka dużo lepiej robi wymiary. Nie ma odpychania i celowania w wymiar z racji róznych warstw skrawania.
Prawdopodobnie tylko tę technologię znasz o której piszesz i dlatego nie uznajesz innej a to błąd.Wygrasz tylko przy toczeniu kształtowym, moze jednostkowych sztukach ale z resztą argumentów nie.

Po pierwsze - proponuje zaprosić do siebie konkretnego narzędziowca na z firmy becker, sandvik, sumitomo i się trochę dokształcić - przypomnij sobie jak wygląda rozkład/przepływ temperatur w czasie obróbki - jeśli nagrzewasz przedmiot ( tzn ze masz źle dobrane narzędzie, przedmiot przejmuje zazwyczaj max 10-15% ciepła powstającego w procesie skrawania dodatkowo gradient temperatury (szybkość spadku temperatury) w obszarze ostrza jest bardzo duży (np spadek wykładniczy) tj w małej odległości od obszaru skrawania temperatura jest niska ale wszystko zależy od przewodności cieplnej i wytrzymałości w wysokich temperaturach...
P drugie - szlifierka jest droga z perspektywy typowego polskiego przedsiębiorcy - bardzo proszę kupisz to http://www.studer.com/en/products/universal/s41.html - około 800000eu netto w zależności od wyposażenia (mówię tylko o porządnym sprzęcie nie o tajwanie)
Po trzecie - szlifierka nie koniecznie dużo lepie robi wymiar - narzędzia do toczenia stycznego tu dzież spinning tools
Po czwarte - jakie celowanie w wymiar? chłopie zmiłuj się. Nie mam na myśli haas-a, optimum i innych wynalazków w ogólności kiepskich maszyny które można zarżnąć w miesiąc czasu
Po piąte - to chyba Ty masz problemy z technologią ale to nie mój interes
Aha przy toczeniach kształtowych z pręta szlifowanie jest lepsze - tak muszę tu napisać żeby ci jeszcze bardziej namieszać - przykład konkretny (grindstar-a nie znasz na bank się domyślam) http://www.junker-group.com/grinding/lo ... ndstar.php
Jak ktoś mi tu chce tu coś udowadniać to proszę o konkretne przykłady inaczej nie będę opisywał - nie ma to najmniejszego sensu, nie będę wdawał się w utarczki słowne

IMPULS3 pisze:

kkudd pisze:
przykład dla kolegów - toczenie niesymetrycznego pierścienia rozrządu - valve plate tutaj w klasie tolerancji 1 lub 0 z wibracjami raczej nie wchodzi w grę, szlifowanie trwa za długo (profil sferyczny w większości się tu stosuje, prosty jak na zdjęciu posiada sporo wad np większe przecieki brak auto centrowania itd.) - pozostaje tylko toczenie na twardo w wywarzanym dynamicznie wrzecionie płytkami z cbn - tak robią to w sauer danfoss.

Moze mnie cos minęło w życiu ale albo coś sie szlifuje (ewentualnie dociera) po to aby było gładkie i dokładne albo toczy aby było szybciej ale mniej dokładnie. Póki co nie zauważyłem łozysk tocznych aby były toczone tylko szlifowane i dogladzane. Czyżby nie znali toczenia twardych elementów?

Nic nie ominęło każdy kto wie więcej na temat obróbki na twardo powie Ci że nie ma senesu szlifować skoro można toczyć kilkakrotnie szybciej i taniej
http://www.hembrug.com/Hard-turning-ser ... Proof.html
http://www2.coromant.sandvik.com/coroma ... 40-069.pdf

http://www.dynamicmachinetool.com/html/ ... g_S242.htm
- sekwencyjne toczenie na twardo i szlifowanie (wałek z rozrządem silnika hydrostatycznego orbitalnego)
Toczenie na twardo ma dużo zalet vs szlifowania - jest szybsze, bardziej ekonomiczne (nie potrzeba cieczy chłodzącej, narzędzie jest tańsze, tokarka do toczenia na twardo jest o około 25% tańsza niż szlifierka), charakteryzuje się większą stabilnością procesu i jest bardziej uniwersalne odnośnie materiałów obrabianych

@kostner

"DMG jest najwiekszym producentem w europie a Mori w Azji. Dzieki polaczeniu maja opanowane dwa rynki. Podskoczyc na ta chwile i to w sumie tylko na wysokosc europalety Mazak. Reszta nie istnieje. Oni beda dyktowac ceny i kierunek rozwoju branzy CNC. Poprostu monopolista."
To to ja wiem szanowny. choć nie do końca się zgadzam że oni będą trendy dyktować (ogólnie może dotyczące designu software...) gdyż daleko im do takich produktów jak (nie chce się tu licytować/pouczać kogokolwiek oczywiście lubię podawać przykłady - taki mam charakter):
http://www.sodick.com/products/highspee ... hs650l.htm#
http://www.roeders.de/389-1-RHP500L.html
http://www.hembrug.com/machines/mikrotu ... rning.html
http://www.kern-microtechnik.com/en/mac ... amid-nano/ - tej maszynie mogą pomarzyć raczej bo komu się chce swoje cenne łapki olejem ubrudzić to samo tyczy sie roeders tec
- rarytas wim jaram sie jak dziecko ale jest czym
http://www.metaalmagazine.nl/nieuws/fre ... film/7720/ - tu jest się czym zachwycać - łączenie materiałów za pomocą kucia makrocząsteczkami przyspieszanymi do dużych prędkości - wszystko jedno co jest łączone miedz, tytan, stal, mosiądz... 5 sztuk (wiadomość z pierwszej ręki) maszyny na świecie wyprodukowane jest, oczywiście patentów od groma, jedyna taka technologia na rynku, film to także rarytas (jedyny jaki znalazłem)
Nie zanudzam już

syntetyczny pisze:A ta wyważalność cała, to nie jest zwykły regulator pid, co by prędkość skrawania nadążała za prędkością obwodową(jakoś tak)?To chyba kamar pokazywał jak dynamicznie prędkość zmienia się na wrzecionie podczas co prawda planowania, ale nie widzę przeszkód, co by i przy elipsy nadążało. Ot enkoder na wrzecionie i spięte to pętlą pomiarową...

Przykro mi ale nie - to dedykowana głowica mechaniczna (tu różne rozwiązania są) lub hydrauliczna (hydro balanser) zabudowana we wrzecionie plus sterownik z wejściami czujników emisji akustycznej. Przoduje tu na rynku Marposs w połączeniu z sinumerikiem (840d sl) choć np mori seiki oferuje takie rozwiązanie w następujących maszynach: nl,nt,nz - nie wiem jak jest z tymi naszymi polskimi geniuszami z Pleszewa ale teoretycznie musza sprzedać tą opcje bo jest w katalogu (na marginesie wie ktoś dla czego mori skumało się z dmg mam dużo negatywnych doświadczeń z dmg? - na szczęście nie jestem właściciel tego czegoś )
Przykłady


- jedyne maszyny na rynku z automatycznym wywarzaniem głowicy narzędziowej i monitoringiem narzędzia w czasie rzeczywistym - maszyny na prawdę warte uwagi

hecza pisze:

margor pisze:KKUDD włożył przysłowiowy kij w mrowisko i jak zwykle zrobiło się ciekawie.

…. - bo ciekawie/śmiesznie jest zawsze, jak ktoś deprecjonuje coś (w tym przypadku LinuxCNC), czego nie zna – do czego zresztą sam się przyznaje.
A najzabawniej jest, jak jakiś profesjonalista (nie mam tu na myśli kolegi, bo się nie znamy) ma maszynę, oczywiście też profesjonalną z kilkudziesięcioma funkcjonalnościami, a nie umie jej wręcz uruchomić lub jej funkcji wykorzystać.

Pozdrawiam

Tak przyznaje się nie znam nie widziałem i nawet dodam nie interesi mnie za bardzo i nie deprecjonuje tego układu - ja tylko wymieniłem różnice - czyżbym "obraził" linuxa? Masz rację co do funkcjonalności - w większości mogą one się tu ludziom wydawać dziwne/głupie/burżujskie/śmieszne powiem ale zawsze znajdzie się taki delikwent który będzie na nie patrzył pożądliwym wzrokiem - akurat tak mam że pracuje w takiej branży (napędy hydrostatyczny) gdzie te tzw. "wodotryski" są na miarę złota - przykład dla kolegów - toczenie niesymetrycznego pierścienia rozrządu - valve plate tutaj w klasie tolerancji 1 lub 0 z wibracjami raczej nie wchodzi w grę, szlifowanie trwa za długo (profil sferyczny w większości się tu stosuje, prosty jak na zdjęciu posiada sporo wad np większe przecieki brak auto centrowania itd.) - pozostaje tylko toczenie na twardo w wywarzanym dynamicznie wrzecionie płytkami z cbn - tak robią to w sauer danfoss. Jak speirniczy się tarczę rozrządu i powierzchnię przylegania wirnika (rozrząd generuje 45-52% przecieków i około 10% przestrzeni martwej w pompie-musi być cienki w miarę i perfekcyjnie wykonany plus powtarzalność procesu oczywiście) to jest po ptokach - złom pompa na hamowni nie dojdzie nawet do 200 bar, pochodzi przez kilak minut i zdechnie. Wszyscy narzekają na cenę pomp, silników hydrostatycznych zwłaszcza linde, rexroth-a, poclain-a, wymagają przy tym aby pracowały one przy pełnym obciążeniu (420bar, 4000 obr/min) jak najdłużej-z czego wynika cena odpowiadam min z takich problemów jak przestawiłem wyżej.

kamar pisze:

kkudd pisze: Tym czym Cartier ID Two od chińskiej podróby casio

I pewnie pokazuje tylko szczęśliwe godziny A ten profesjonalny system też trzeba wpisywać do deklaracji majątkowej ? Jak do tych 15 puntów dopiszesz jeszcze możliwość pracy kilkunastu maszyn z jednej bazy kodów, dowolną zmianę konfiguracji maszyny zza biurka to będzie prawie , prawie

Nie wiem czy zauważyłeś ale zmian konfiguracji maszyny jest raczej trudna zza biurka - wiem czepiam się ale tak mam co do wspólnej bazy - polecam NX-a można obecnie robić zaskakująco ciekawe rzeczy (lobbuje tu oczywiście ) Nie bardzo rozumiem aluzję co do deklaracji? Wszystko co wymieniłem (możliwości rozbudowy) ma sinumerik, indramotion mtx, fanuc chyba nie muszę tłumaczyć tego (mi sinumerik najbardziej przypadł do gustu ma największe możliwości rozbudowy o takie funkcje własnie)?

suj pisze:Panowie!

Nie rozpędzajcie się. To jest 22 letnie, trzyosiowe centrum o polu roboczym 400x300 mm W moim przypadku chęć zastosowania systemu sterowania że go tak określę "fabrycznego" wynika jasno z wyartykułowanych wcześniej powodów. O ilę zdecyduję się na zastosowanie LinuxaCNC, to będzie na komputerze przemysłowym, serwa będą sterowane po EtherCAT a kartę do enkoderów chyba sam zrobię na PCI. Lubię zrobić raz a dobrze. Pozdrawiam!

Wyróżniłem różnice - może ktoś nie wie o co biega, linuxaCNC też nie znam zresztą nie ma ludzi typu α i Ω i dobrze. Pozdrawiam działaj

dragon44 pisze:a o jakich funkcjonalnościach mowa? czym się różni "markowy" system od tych "amatorskich"?

Jak dla mnie wszystkim - bardzo proszę czy amatorskie systemy mają:
1. Rozdzielczość 80bitów - chce pracować z absolutnymi enkoderami linowymi i obrotowymi o rozdzielczości 34bitów (poważne centrum tokarsko-frezersko-szliferskie lub szlifierka 5 osiowa) i mieć bufor rozdzielczości na drgania samowzbudne maszyny no i jakość powierzchni oczekuję że będzie na bardzo wysokim poziomie
2. Możliwość pracy symultanicznej na 12 osiach plus robotyzacja
3. Współpracować z sondami narzędzia i przedmiotu w czasie inspekcji końcowej i miedzy cyklowej
4. Współpracować ze skanerem 3D na maszynie
5. Czy software umożliwia integracje systemu z oprogramowaniem cad/cam na maszynie - a po co mi laptop i oddzielny cam skoro mogę szybko wszystko zrobić na maszynie
6. Czy układ sterowania umożliwia kompleksową kontrole temperatury i dragań układów obrabiarki z automatyczną niwelacją uchybów regulacji
7. Czy amatorski układ cnc można wyposażyć w układ automatycznego wywarzania wrzeciona przedmiotowego i narzędziowego - powiem od razu że mówienie że to jest bzdura samo w sobie jest powiem obnażeniem znajomości tematu
8. Chce mieć zaawansowaną funkcjonalność systemu pod względem programowym - produkuje formy kody nie mają 1500 linijek tylko 300000 i więcej opisanych równaniami 3-6 rzędu
9. Czy system amatorski będzie pracował kilak lat na 3 zmiany bez awarii
10.Czy mogę mieć wirtualną maszynę
11. Czy będę mógł skorzystać z dobrodziejstwa systemu antykolizyjnego działającego w czasie rzeczywistym
12. Czy mogę pracować z takimi narzędziami jak: długie wytaczadła 10d, dłutaki, sterowane głowice wytaczarskie "oś U", narzędzia do nagniatania, moduły do hartowania indukcyjnego itd
13. Czy na szlifierce wyposażonej w układ amatorski mogę pracować z układem pomiaru średnicy szlifowanej w czasie rzeczywistym
14. Czy za pomocą systemu amatorskiego mogę sterować/zintegrować go z narzędziami do wybrań wewnętrznych
15. Czy szlifierka z amatorskim cnc może być wyposażona w moduł kształtowania tarczy za pomocą technologii EDM
??? - zbiorowy znak zapytania tych moich czy może być jeszcze jakieś 50

[ Dodano: 2015-03-09, 22:48 ]

kamar pisze:

dragon44 pisze: czym się różni "markowy" system od tych "amatorskich"?

Tym co złota Omega od elektonika za 500 zł - czas pokazują ten sam ale jaki prestiż

Tym czym Cartier ID Two od chińskiej podróby casio