Myślę że opory to najmniejszy problem - ważniejsza waga takiej głowicy ale najważniejsze są prędkości które generują bezwładność - przy 3kg i dużym posówie może zrobić się naprawdę ciężko!diodas1 pisze:Myślę że do Twojej konstrukcji taka linka będzie jednak za delikatna. Do ciężaru ruchomych elementów należy jeszcze dodać opory mechaniczne, których nie unikniesz, szczególnie że nie dysponujesz parkiem maszynowym do precyzyjnego wykonania niektórych detali. Na moje wyczucie optymalna byłaby linka o średnicy przynajmniej 1mm.
Znaleziono 4 wyniki
Wróć do „Napęd posuwu - linkowy czy śrubowy??”
- 11 lip 2007, 10:06
- Forum: Śruby Kulowe / Śruby Trapezowe
- Temat: Napęd posuwu - linkowy czy śrubowy??
- Odpowiedzi: 60
- Odsłony: 21903
- 06 lip 2007, 13:01
- Forum: Śruby Kulowe / Śruby Trapezowe
- Temat: Napęd posuwu - linkowy czy śrubowy??
- Odpowiedzi: 60
- Odsłony: 21903
- 06 lip 2007, 08:04
- Forum: Śruby Kulowe / Śruby Trapezowe
- Temat: Napęd posuwu - linkowy czy śrubowy??
- Odpowiedzi: 60
- Odsłony: 21903
Zastanawiam sie dlaczego wciaż mówicie o wersji z przewijaniem linki - nie prościej zrobić pętlę?? Odpowiedni naciąg, "gumowane" na twardo wałki pędne i po sprawie - nic sie nie będzie przesówać a i sztywność napędu troszeczke wzrośnie (mniejsze rozciąganie linki przy opóźnieniach).
Pomysł z walcami na wałkach napędowych mogącymi poruszać się wzdłóż osi wałka (moment przenoszony przez klin - choć lepiej przez kólki z łożysk) jest ciekawy ale chyba zbyt skomplikowany na takie zastosowanie
Pomysł z walcami na wałkach napędowych mogącymi poruszać się wzdłóż osi wałka (moment przenoszony przez klin - choć lepiej przez kólki z łożysk) jest ciekawy ale chyba zbyt skomplikowany na takie zastosowanie

- 03 lip 2007, 13:34
- Forum: Śruby Kulowe / Śruby Trapezowe
- Temat: Napęd posuwu - linkowy czy śrubowy??
- Odpowiedzi: 60
- Odsłony: 21903
rózne rozwiązanie napędu
Witaj.
Nie mam w budowaniu takich urządzeń doświadczenia ale porozbierałem conieco różnego sprzętu poza tym siedzę w tokarkach cnc.
Więc tak: napęd linkowy raczej do niewielkich obciążeń i przyspieszeń - poza tym wg mnie wymaga dosyć szerokiego prowadzenia na dwóch prowadnicach - szerokiego by nie dochodziło do odchylania się głowicy - przy zmianie kierunku mogło by dojść do zmiany równoległości osi głowicy do osi prowadzenia czy przsuwu.
Z napędem srubowym mozna sobie poradzić poprzez drugą nakrętkę ze wstępnym napięciem - pomiędzy dwie nakrętki dajesz element sprężynujący i obie razem zamykasz w obudowie z napięciem wstępnym pomiędzy nakrętkami - w takim układzie nakrętek luz każdej z nich nawet wielki nie ma żadnego znaczenia. Oczywiście trzeba wtedy wziąść pod uwagę stałe obciążenie na zarysie śruby na śrubie i w nakrętkach więc zalecana jest duża gładkość powierzchni pracujących i stałe smarowanie. Ale taki ukad gwarantuje bezluzową prace i dosyć dużą sztywność układu (sztywność oczywiście zależna od napięcia wstępnego).
Można też zrobić napięcie wstępne skręcając na śrubie obie nakrętki (jak przeciwnakrętka - kontra) i blokując je między sobą - takie rozwiązanie stosuje się w obrabiarkach. /Jednynym większym wymaganiem jest tutaj właśnie jaknajdokładniejsza powierzchnia śruby i nakrętek gdyż jest to napięcie wstępne wykonane na sztywno.
No i trzecie rozwiązanie napięcia - jedna nakrętka a głowica na "holu" z tym że tu znów zabawa ze zwijakiem dającym mniej więcej rownomierny naciąg linki niezależnie od długości jej rozwinięcia.
To tyle - jak co to pisz smiało na skrzynkę lub maila: [email protected]
Nie mam w budowaniu takich urządzeń doświadczenia ale porozbierałem conieco różnego sprzętu poza tym siedzę w tokarkach cnc.
Więc tak: napęd linkowy raczej do niewielkich obciążeń i przyspieszeń - poza tym wg mnie wymaga dosyć szerokiego prowadzenia na dwóch prowadnicach - szerokiego by nie dochodziło do odchylania się głowicy - przy zmianie kierunku mogło by dojść do zmiany równoległości osi głowicy do osi prowadzenia czy przsuwu.
Z napędem srubowym mozna sobie poradzić poprzez drugą nakrętkę ze wstępnym napięciem - pomiędzy dwie nakrętki dajesz element sprężynujący i obie razem zamykasz w obudowie z napięciem wstępnym pomiędzy nakrętkami - w takim układzie nakrętek luz każdej z nich nawet wielki nie ma żadnego znaczenia. Oczywiście trzeba wtedy wziąść pod uwagę stałe obciążenie na zarysie śruby na śrubie i w nakrętkach więc zalecana jest duża gładkość powierzchni pracujących i stałe smarowanie. Ale taki ukad gwarantuje bezluzową prace i dosyć dużą sztywność układu (sztywność oczywiście zależna od napięcia wstępnego).
Można też zrobić napięcie wstępne skręcając na śrubie obie nakrętki (jak przeciwnakrętka - kontra) i blokując je między sobą - takie rozwiązanie stosuje się w obrabiarkach. /Jednynym większym wymaganiem jest tutaj właśnie jaknajdokładniejsza powierzchnia śruby i nakrętek gdyż jest to napięcie wstępne wykonane na sztywno.
No i trzecie rozwiązanie napięcia - jedna nakrętka a głowica na "holu" z tym że tu znów zabawa ze zwijakiem dającym mniej więcej rownomierny naciąg linki niezależnie od długości jej rozwinięcia.
To tyle - jak co to pisz smiało na skrzynkę lub maila: [email protected]