clubber84 pisze:polak pisze:Wszystkie te wady niedopracowanej maszyny ma Amada przy której pracuje i jakoś nikt nie narzeka na częste niszczenie zabezpieczeń czy kolizje.
Akurat lasery AMADY (jak i pozostałe maszyny do wykrawania/wycinania) sterowane są dostosowanym do tych maszyn FANUC'iem (każda maszyna to inna wersja FANUC'a dostosowana przez producenta maszyn), więc nie dziwne, że każdemu z operatorów brakuje pewnych funkcji, bo FANUC produkuje systemy sterowania na prawie każdą maszynę - nawet na amadowskie ramowe piły taśmowe.
Mi też brakuje pewnych funkcji w wykrawarkach czy nawet krawędziarkach, które przyspieszyłyby proces produkcji, ale nie mam możliwości dodania ich (lub poprawienia) wg własnego pomysłu, bo AMADA jest za dużym koncernem, aby bawić się w dostosowywanie sterowania dla jednego operatora.
Natomiast jeśli chodzi o przytoczony temat lasera Eagle, to w pewnym momencie ja też się tam pogubiłem i już sam nie wiem, o co poszło

Akurat chodziło mi o nie takiekie zalety sterowania kimli ale o fakt że w Amadzie też nie ma w pełni symultanicznej osi z, blache bazujemy na "łapy" w które głowica może przywalić jak program jest niedopracowany, że pomiar arkusza czasem świruje. dlatego trzeba taki laser pilnować nawet jak jest od wielkiego producenta bo ten czasem też nie przyznaje się do wad wyrobu
