Rozumiem, że mogę składać jak jest, a po uruchomieniu wysokość dla każdego noża i tak trzeba dobrać wysokość?

Koledzy, trochę odgrzeję temat. Po wielkich bólach zmierzam do ukończenia remontu, co pewnie i tak jeszcze trochę potrwa. Mam jeszcze jedno pytanie, które nasunęło mi się przy pomiarach i zbieraniu potrzebnej wiedzy. Jako że sanki narzędziowe wymagają podklejenia zarówno na płaszczyźnie poziomej i skośnej jaskółki to suport poprzeczny już nie koniecznie. Tutaj pojawia się tylko kwestia wysokości mocowania narzędzia w imaku, która teoretycznie nieco się zmieni w porównaniu do stanu przed szlifem. Czy ta wysokość powinna być "jakaś", czy też można to poskładać i doskrobać tak jak jest, a potem do noży dobierać odpowiednie podkładki?

Teraz do mnie dotarło, że przecież trzeba złapać wysokości przesuwajacych się części względem śrub trapezowych. To by tłumaczyło te zgrubne frezowanie, zakładam że to właśnie do tych powierzchni należałoby przykleić Turcite lub coś podobnego. Czy ma to jakieś znaczenie do której powierzchni przyklejamy taśmy do regeneracji?

Koledzy, może ktoś doradzi w sprawie ww. tematu. Zarówno w przypadku suportu poprzecznego i narzędziowego sytuacja wygląda tak samo, wszystkie elementy są po szlifowaniu i będzie trzeba je doskrobać i jak zakładam podkleić. W związku z tym mam dwa pytania:
1. Czy skrobiemy obie współpracujące powierzchnie czy tylko jedną z nich? Jeśli jedną, to którą traktujemy jako bazę która będzie tuszowana (wydaje mi się, że bez różnicy)?. Domyślam się, że jeśli wszystko jest po szlifowaniu to mogę się obejść bez płyty traserskiej?
2. Jak wiadomo, po szlifowaniu uciekło trochę materiału i w tej chwili jak pasuję ze sobą elementy to delikatnie się ze sobą rozmijają (zdjęcia). Jeśli ułożę je tak jak były przed szlifem, na jaskółczych ogonach powstaje luz niecałe 2mm. Zakładam, że najlepiej było by tą lukę wykleić a kliny przeszlifować tak, żeby pasowały?

Będę wdzięczny za wszelką pomoc.